Jeśli mogę zaproponować, idź do baru i siedź przy barze. Ostatnio tylko tak poznaję fajnych ludzi. Chyba że akurat na chacie zmieniają się lokatorzy, ale to średnio raz na rok. A klubów zainteresowań jakoś się boję, nie wiem dlaczego.
W zasadzie nie, ale całym moim życiem towarzyskim byli dwaj koledzy z podwórka a w szkole głównie unikałam dziewczynek które mi dokuczały od momentu jak mnie zobaczyły w pierwszej klasie xD. Więc to jakby dziewczyn się boję. I aktywności grupowych. Ale to pewnie dość irracjonalne w dorosłym życiu.
106
u/Emotional_Piano_16 Jun 18 '25
siedzę w domu na reddicie, nie wychodzę