r/Polska Jun 20 '25

Śmiechotreść Kawał o psie spawaczu.

Przychodzi Pies Spawacz do baru i mówi do barmana: - Poproszę setkę. - O kurka, gadający pies! Powinieneś pracować w cyrku. - A co, potrzebują spawacza?

W żarcie chodzi o to, że do baru przyszedł pies, który pracował w zawodzie jako spawacz. Podczas swojego pobytu w barze zamówił 100 ml alkoholu, a barman, który nigdy nie widział mówiącego zwierzęcia, zdziwił się i zaproponował psu pracę w cyrku. Przez to pies, jako iż wykonywał zawód spawacza, zdziwił się taką propozycją pracy, gdyż cyrk to nie miejsce na spawanie.

1.6k Upvotes

134 comments sorted by

View all comments

855

u/Zaihron Jun 20 '25

Przychodzi pies do baru i zamawia dwie połówki cytryny. Bierze owoce w łapy i WYCISKA, ciśnie, wycisnął cały sok na podłogę, wyrzuca skórki i wychodzi. Następny dzień to samo, cytryny zamówione, chwyta w dwie łapy i WYCISKA cały sok. Sytuacja sie powtarza. W końcu któregoś dnia barman drapie się po brodzie z zastanowieniem i ogłasza

  • Wiem kim jesteś, psie.
  • Kim?
  • Kolejarzem
  • Tak, a skąd pan wie?
  • Bo masz czapkę kolejarza

193

u/Sandyy- Polska Jun 20 '25

Idzie gościu do piekarni i prosi o pączka. Wyjada samo nadzienie a resztę wyrzuca. Drugiego dnia prosi o 5 pączków, wyjada nadzienie a resztę wyrzuca. Trzeciego dnia prosi o 50 pączków, wyjada nadzienie a resztę wyrzuca. Czwartego dnia prosi o 500 pączków, wyjada nadzienie a resztę wyrzuca. W końcu sprzedawca w piekarni pyta: ,,jest pan motocyklistą?" Gościu odpowiada "tak, skąd wiesz?" "Bo przed sklepem stoi motocykl"

110

u/Suchywilk dolnośląskie Jun 20 '25

Ok, czemu śmieszy mnie ten z cytrynami a ten z paczkami już nie? 🤔

83

u/waadam Jun 21 '25

Efekt nowości. Pierwszy był świeży, a drugi "łeee, znowu na to samo kopyto".

5

u/Suchywilk dolnośląskie Jun 21 '25

Ten pierwszy już kiedyś, dość dawno temu słyszałem, więc możesz mieć rację.