Daleko od granicy, ale znam kilka osob z azji, ameryki laninskiej ktore sa u nas, pracuja, i nie sa to osoby z wyrobionymi papierami.
Mieszkaja w miejscach “oplacanych” przez pracodawce, a doklaniej to on im zapewnia, a jednoczesnie odciaga z wyplaty.
Pokojowki w hotelach, kebaby, produkcji zywnosci dla tych paczek kateringowych.
Nepal, Indonezia, Kolumbia. Czy byly przejawy agresji ? Nie spotkalem sie. Czy przeszkadza mi to… no azjatki czy komumbijki - absolutnie nie.
Ale czy udalo sie do nas sciagac ludzi z daleka - tutaj juz odpowiedz brzmi tak.
Ja trafilem na muzumanke 160cm, 50 kg, raczej nie bedzie wszczynac burd, ale ktos mogl trafic na kogos innego.
Akurat poznałem Kolumbijczyka, która przejechał do Polski bez papieru, pracodawca obiecał mu, że będzie uzyskać papiery, ale... Kolumbijczyk został oszukany. Nie wiem czy ci ludzie są tacy naiwni, by uwierzyć, że będą zarabiać 14 tys. bez adekwatnej kwalifikacji (bo tak obiecał mu pracodawca).
Ale jesteśmy w 2025 roku, ludzie mogą starać się o wizę, szczególnie jeżeli pochodzą z Ameryki Łacińskiej.
Sam jestem z Brazylii, nauczyłem się polskiego, czekałem na pozwolenie na pracę przez rok (praca w szkole językowej) i wizę. Potem już w Polsce czekałem na pozwolenie na pracę jeszcze raz przez 3 miesiące, ale do innego pracodawcy.
Kolejna sprawa z tymi ludźmi bez papierów jest taka, że nie mogą narzekać, jeżeli nie dostaną wypłaty albo mniej niż oczekiwali. Nie mają prawa do NFZu itd.
Więc to ciężka sprawa dla nich. Najlepiej legalnie, mimo, że nie tak szybko jak imigranci chcą.
To ci sami kolumbijczycy co przesli płynnie ostatnio z pięści na noże i kolejna osoba nie żyje? ;) Ten podrzucony Afgańczyk przez Niemców, bez obecności polskiej straży (komunikat że strony strony granicznej) rozumiem że też wyimaginowany? Rozumiem, że mamy grupy mlodych somalijczykow bez papierów polskich, żadnych dowodów że byli wcześniej w polece? No tak, w końcu mama całą masę aplikacji o azyl z afganu/somalii. Ja rozumiem że można psioczyć na pisiory, konfe i walić sobie konia nawzajem na redditowej bance, ale udawać też że niemcy są super i nie robią problemów to też niezła faza xD tym bardziej, że nie realizują Schengen, jako państwo które je praktycznie stworzyło.
11
u/Turbulent_Package265 Jul 05 '25
Daleko od granicy, ale znam kilka osob z azji, ameryki laninskiej ktore sa u nas, pracuja, i nie sa to osoby z wyrobionymi papierami. Mieszkaja w miejscach “oplacanych” przez pracodawce, a doklaniej to on im zapewnia, a jednoczesnie odciaga z wyplaty. Pokojowki w hotelach, kebaby, produkcji zywnosci dla tych paczek kateringowych. Nepal, Indonezia, Kolumbia. Czy byly przejawy agresji ? Nie spotkalem sie. Czy przeszkadza mi to… no azjatki czy komumbijki - absolutnie nie. Ale czy udalo sie do nas sciagac ludzi z daleka - tutaj juz odpowiedz brzmi tak. Ja trafilem na muzumanke 160cm, 50 kg, raczej nie bedzie wszczynac burd, ale ktos mogl trafic na kogos innego.