ze statystyk niemieckich wynika, że "zawrócono" ponad 10 tyś migrantów - z raportów, wywiadów, wynika, że polska strona nie miała procedur twardej weryfikacji czy ci ludzie nie byli wcześniej mieszkańcami Niemiec. To jest proces, który dopiero teraz trwa, po tym jak ludzie wyszli na ulice. Statystyki przekroczeń bialoruskiej/litewskiej granicy nie zgadzają sie ze statystykami niemieckimi - jest to niemożłiwe, że granice bialoruską przekroczyło 10 tysięcy osób nielegalnie w rok, a jeśli tak, to mamy dodatkowe powody do zmartwieni, jesli aż tak duża liczba osób nielegalnie przekracza granice białoruską/litewską do polski a potem do niemiec. Nieważne jak spojrzeć na tą sprawe - afera jaka wybuchła wokół tego, to rzecz bardzo pozytywna dla EU, Niemiec czy PL.
Bo statystyki na granicy z Białorusią to nie statystyki a szacunki, jak widać niezgodne z prawdą. Póki ludzie przekraczają naszą wschodnią granice bez kontroli, jedyną metodą na zachodniej pozostaje miejsce ich zatrzymania.
wniosek jest taki, że najwyrazniej bialoruska/litewska granica wcale nie jest taka super, ostatnio zatrzymali estończyka przewożącego afgańczyków w naszą strone. W jedną strone czy w drugą - slużby sobie nie radzą, mamy tysiąć osob na straży granicznej + żandarmeria musi pomagać. Ilość ludzi nawet "skanujacych" lasy dronami może być pomocna - co robi rząd? Robi no fly zone przy granicy xD Przecież dron nikogo nie zabije, a można go użyc do wykrycia nielegalnego incydenta i zawiadomienia służb - ten kraj to patologia. Zwykli ludzie technologicznie przyczyniaja się do pomocy niekompetentego rządu, a Ci ich jeszcze za to karają. Ja rozumiem, bojówki, ale niebezpieczne, mordercze drony? Niemcy dla przykładu, maja 10 tysięcy funkcjonariuszy, może warto było brać przykład już rok temu, jak były pierwsze takie raporty? No i powtarzam sie: ludzie na tym threadzie są ślepi w drugą stronę. Sa rzetelne, poważne dane o tym problemie wynikające min z patologii na granicy niemieckiej. Obwinianie tutaj zwykłych obywateli to żart - mamy niekompetentny rząd, który od X lat jest ratowany przez obywateli/sektor prywatny w prawie każdym aspekcie, w tym teraz z bezpieczeństwem granicznym, bo gdyby ludzie nie wyszli i ta patologiczna "bojówka", problem dalej byłby lekceważony.
Służby mogą i jak najbardziej używają dronow. Przypominam tylko że przemytnicy też nie robią tego jako hobby i też mogą używać dronow jeśli każdemu pozwolą. Istnieje również masa mieszkańców zaniepokojona bojówkami więc tego typu chwyty są bezsensu.
Fakt że niemcy mają 10k slużb na granicy z nami to też jakiś znak, być może populistyczny jak wcześniej zakładano, a być może nie jak widać po ruchu granicznym. Zwiększenie kontroli i ilości służb powinno być normą, a funkcjonujemy w trybie ufności slużb niemieckim - jak suwerenny kraj może w sprawie obrony i kontroli granic ufać sąsiedniemu krajowi, któremu też zależy na jak najszybszym wydalaniu nielegalnych imigrantów?
Nie mam szczerze pojęcia skąd ty wziąłeś te 10k na granicy z nami, póki nie ma najmniejszych przesłanek że to zaufanie jest nadużywane nie widzę powodu czemu by nie ufać członkowi UE
wszystko jest na stronach rządowych niemiec a informacja obiega media od jakiegoś czasu:
edit usunąłem zdublowany komentarz, wolałem od razu podać źródło
edit2 widzę że pytasz o służby, ponoć w 2023 było ich 1000 na granicy, a potem niemcy przestali podawać liczby, poza tym, że mówili że zwiekszaja ilość - mająć na uwadze ze funkcjonuje ich w niemczech 35 tysięcy, to na pewno jest ich wiecej niz po naszej stronie.
ufać członkom UE na słowo w czasach kiedy każdy kraj idzie w stronę konserwatywnych kontrole granic? Nawet szwecja i dania? To już nie rozmawiamy o faktach twardych, tylko o zupełnie róznych poglądach i moim zdaniem naiwności. Każdy kraj przede wszystkim patrzy na siebie i swoje interesy. Inna sprawa, że biorąc pod uwage suwerenność i minimum biurokracji jest to absolutnie absurdalne.
Bardzo mylne. Dlatego Dania każdego kontroluje, bo nie ufa Szwedom w ich polityce migracyjnej, a to są kraje które mają własną unie zaufania wewnątrz EU.
Z tego co udało mi się znaleźć to nie masz racji, kontrole wznowili teraz ponownie ale długo ich nie było. Nadał nie kontrolują każdego a wyrywkowo i to w najbardziej krytycznych miejscach. Dania nie twierdzi też że szweckie służby stoją za podrzucaniem uchodźców
1
u/[deleted] Jul 09 '25
ze statystyk niemieckich wynika, że "zawrócono" ponad 10 tyś migrantów - z raportów, wywiadów, wynika, że polska strona nie miała procedur twardej weryfikacji czy ci ludzie nie byli wcześniej mieszkańcami Niemiec. To jest proces, który dopiero teraz trwa, po tym jak ludzie wyszli na ulice. Statystyki przekroczeń bialoruskiej/litewskiej granicy nie zgadzają sie ze statystykami niemieckimi - jest to niemożłiwe, że granice bialoruską przekroczyło 10 tysięcy osób nielegalnie w rok, a jeśli tak, to mamy dodatkowe powody do zmartwieni, jesli aż tak duża liczba osób nielegalnie przekracza granice białoruską/litewską do polski a potem do niemiec. Nieważne jak spojrzeć na tą sprawe - afera jaka wybuchła wokół tego, to rzecz bardzo pozytywna dla EU, Niemiec czy PL.