no ja na rowerze troche mam do powiedzenia na temat 'uważnych' kierowców
ale true, bschory na elektrycznych hulajnogach to inny świat. kilka razy zdarzyło mi sie zobaczyć gościa na elektrycznym rowerze, takim co nie muszisz pedałować w ogóle
kilka razy zdarzyło mi sie zobaczyć gościa na elektrycznym rowerze, takim co nie muszisz pedałować w ogóle
To nie rower elektryczny, tylko motorower elektryczny albo nawet motocykl elektryczny który nie ma prawa jechać chodnikiem. Musi, a nie ma, rejestracji, ubezpieczeń i pewnie kierujący tym wybrykiem nie ma uprawnień. Policja kontroluje tylko w większych miastach, tak mówią, w Łodzi nigdy nie widziałem.
na chuja kupować rower w takim razie??
Jeśli pytasz o te ustrojstwa zamiast hulajnóg, to pewnie chodzi o to że więcej baterii i mocniejszy silnik taki "rower" dźwignie. Bo to już nie rower.
3
u/Shadow2250 22d ago
no ja na rowerze troche mam do powiedzenia na temat 'uważnych' kierowców
ale true, bschory na elektrycznych hulajnogach to inny świat. kilka razy zdarzyło mi sie zobaczyć gościa na elektrycznym rowerze, takim co nie muszisz pedałować w ogóle
na chuja kupować rower w takim razie??