40km/h to jeszcze nic, niektóre z mocniejszych potrafią zapieprzać nawet 100km/h mimo że ograniczenie prędkości na hulajnogach to 20km/h. Muszą wprowadzić jakieś poważne ograniczenia bo hulajnogi i dzieciaki ma nich to zagrożenie zarówno dla kierowców jak i otoczenia.
No wlasnie problem polega na tym ze nasz wspanialy ustawodawca wypieprzyl 4 lata konsultacji spolecznych przy robieniu przepisow.
Przepisy sa zrobione pod hulajnogi sharingowe.
Przepisy powinny byc proste tzn jezeli cos jedzie z prędkością do 25 kw/h jak rower elektryczny to ma przepisy jak rower. powyżej homologacja i traktowanie analogicznie do jednosladow.
Wtedy by ludzie wiedzieli co kupuja. A odblokowanie predkosci mialoby powazne konsekwencje.
ale tak już jest, hulajnogi w sprzedaży muszą mieć ogranicznik 20km/h,
pewien nie jestem, ale to że ludzie jeżdżą szybciej to kwestia tego, że odblokowanie tych hulajnóg jest bardzo łatwe lub dosyć łatwe
nie trzeba wcisnąć przycisku tylko wgrać inny firmware lub odpiąć sensor,
w skuterach też da sie zdjąć blokadę i ludzie robią to od dawna, przeciwdzialanie temu jest bardzo trudne bo mozna jedynie zwiększać kary
Ty masz hulajnogę? Bo moja wypowiedź jest oparta na doświadczeniach z Ruptora 3. Nic się nie wpina, ani nie instaluje 40km/h w hulajnogach to standard.
29
u/Random_Reddit_Bro 22d ago
40km/h to jeszcze nic, niektóre z mocniejszych potrafią zapieprzać nawet 100km/h mimo że ograniczenie prędkości na hulajnogach to 20km/h. Muszą wprowadzić jakieś poważne ograniczenia bo hulajnogi i dzieciaki ma nich to zagrożenie zarówno dla kierowców jak i otoczenia.