Pytania i Dyskusje Szukam porady jak pomóc mojemu widzowi.
Mam widza, młody chłopak który zawsze był spokojny, miły i nie odwalał nic na czacie. Znam go od 5 lat. Dowiedziałem się właśnie, że ma już 19 lat i jego rodzicie, którzy niedawno się rozwiedli nie chcą się nim zajmować bo jest dorosły i ma sobie radzić. Problem w tym, że to było trochę na głęboką wodę, nie wiedział że coś takiego go spotka, stary zdradzi matkę i nagle świat odwróci się do góry nogami a on nagle zostanie sam bo rodzina się rozpadnie i każdy pójdzie swoją drogą. Matka mieszka z nowym facetem i poświęca się jemu i jego dzieciom, ojciec nie wiadomo gdzie a on i jego siostra zostali w poprzednim domu ojca. Problem w tym że siostra ma chłopaka psychola 17 lat. Jego brat równie udany bo wyszedł z kryminału i odrazu trafił tam z powrotem za przęstepstwo z użyciem noża. Ten mały świr bije swoją dziewczyną i jej brata (mojego widza). Ukradł mu dwie konsole, uszkadzał motory, niszczył i dewastował przedmioty w jego pokoju, raz złapał go za kask i uderzał jego głową o ziemię na oczach siostry. Ogólnie mieszkają w chujowych warunkach, brudzie i w lodówce jest tylko alkohol i stare jedzenie. Miarka się przebrała gdy próbował go przejechać autem pomimo braku prawka i prawie mu się to udało. Mój widz zadzwonił na policję to jeszcze dostał opierdol że przyczynił się do uszkodzenia auta bo doszło do rozbicia szyby a gdy wspomniał o kradzieżach i pobiciach to stwierdzili brak dowodów. Siostra tak odklejona, że na wszystko pozwala. Ojciec nie chce nic z tym zrobić jakby się sam bał tego 17 latka a do tego powiedział że jak jeszcze raz będzie policja wzywana itp to jego syn poniesie poważne konsekwencje (wspominał coś o spadku i pomocy pieniężnej, pracuje on też w firmie ojca). Chłopak zabarykadował się w taki sposób, że jak już musi po coś wrócić do domu to wchodzi do pokoju dachem. Boi się że więcej rzeczy mu zniknie. To co ma najcenniejsze trzyma u kolegi a pomieszkuje ile tylko może u dziewczyny. Jak widać więc ani rodzina ani policja nie chcą pomóc i boję się że to go zniszczy. Sam nie wiem co mu doradzić. Mieszkam w innym kraju i nie znam tak dobrze Polskiego prawa. Czy ktoś miał podobną sytuację lub też wie czy istnieją instytucje które mogą mu pomóc? Z góry dzięki.
22
u/Prize-Effect7673 9d ago
Pytanie czy ty naprawdę chcesz się w to mieszać? No bo sprawa jest taka że mieszkasz w innym kraju ziomek to jest twój Widz więc rozumiem że właściwie prywatnie go w ogóle nie znasz i pytanie czy na pewno chcesz sobie marnować na pewno to żeby teraz się tym przejmować? No bo wiesz to super że chcesz pomóc tylko ty właściwie nie masz żadnych zobowiązań wobec niego a bierzesz na siebie bardzo trudną sprawę w której za bardzo niewiele da się zrobić Z twojej strony. No możesz powiedzieć facetowi żeby zadzwonił na niebieską linię i to całkiem prawdopodobny że będą wiedzieli jak mu pomóc no bo ty oprócz Powiedzenie mu tego to nie zrobisz za wiele