r/Polska 7d ago

Pytania i Dyskusje Opinie o pracy w dino?

Startuję do pracy w dino ale kumpel mi mówi że w dino ludzie nawet pracują powyżej 10 godzin jak się jest na drugą zmiane, ile w tym prawdy? Bo trochę mi się wydaje to dziwne że na takim sklepie/markecie można pracować tak długo. Pracowałem na zleceniu w biedronce nie raz i nie przypominam sobie żeby ktoś zostawał po godzinach

2 Upvotes

7 comments sorted by

6

u/NetworkLanky6918 7d ago

Może nie do końca na temat ale sam pracowałem w innym sklepie po 10h. Jest to trochę więcej niż standardowe 8 ale z zalet wynikała dłuższa przerwa oraz 4 dni pracy zamiast 5 co jest ogromnym plusem jeśli będziesz chciał coś załatwić w urzędzie.

3

u/Accomplished-Tree348 7d ago

Wydaje mi się, że te 10 godzin obejmuje m.in. otwieranie sklepu, przygotowanie do otwarcia, np. wykładanie mięsa, przebranie stoiska z warzywami, rozłożenie nabiału, zaniesienie kasetki do kasy, a na zamknięcie – umycie sklepu, rozniesienie cen, wyjazd paletami z magazynu na sklep itp. Piszę to, co pamiętam z czasu, gdy pracowałem na ochronie w Dino i obserwowałem, co robiły osoby na zmianie, kiedy byłem w pracy.

1

u/model_testowy 7d ago

Moja partnerka od paru lat pracuje w Dino. Nigdy nie miała żadnych nadgodzin, 8 h i do domu

0

u/Few_Pilot_8440 7d ago

Zależy od lokalizacji. Pracownicy na sklepie mają średnio 4 dni w tygodniu. Tak zdarzyć się może i 10h. Na pewno można zauważyć pewne promocje i wcześniej z nich skorzystać. Praca jak praca, jak będzie źle to się zmieni. Masz inną ? Lepszą? Lepiej płatną ? To nie zmieniaj Nie masz to bierz, bo to jednak duży podmiot. Pensja jest w terminie. BHP i prawo pracy na tip top.

Najlepsza fucha to te sklepy z ladą, przed Dino, ale już w hali - mają lepsze mięso i różne przetwory, w innych sklepach to np Kawix.

1

u/JoJo_Bob 7d ago

Lokalizacja no to Śląsk chyba że różne miasta też mają inaczej a nie tylko województwa

1

u/_Tramp_ Gdynia 6d ago

Województwo nie ma znaczenia, tu chodzi o konkretny sklep i ile ma klientów w ciągu dnia. Jak to jest jedyny sklep spożywczy otoczony osiedlami z wielkiej płyty, to będziesz miał zapierdol, zwlaszcza jak jest jakiś mobbing i nikt nie chce tam pracować.