r/PolskaNaLuzie • u/Economy-Bedroom8058 • 11d ago
Na luzie Rozpuszczone dzieciaki i ich „hierarchiczny świat” – co o tym myślicie?
Szczerze? Mam coraz większy problem z tzw. rozpuszczonymi dzieciakami. Nie chodzi mi o to, że rodzice pomagają im w życiu – mieszkanie, studia, wsparcie materialne, to jest normalne. Ale mam na myśli coś innego.
Takie dzieciaki często gadają i gadają, obgadują innych, mierzą wszystkich swoją hierarchiczną miarą. Zawsze muszą być w centrum uwagi, zawsze „najlepsi, najpiękniejsi, wyjątkowi”, bo tak im wmawiali rodzice. I przez to idą po trupach do celu, kompletnie nie zwracając uwagi na innych, szczególnie na osoby wrażliwsze czy skromniejsze, które mają inne wartości.
Dla mnie to jest chore i zwyczajnie nie podoba mi się życie w świecie, gdzie liczy się tylko przebojowość, a nie empatia czy rzeczywiste umiejętności.
Czy tylko ja mam takie wrażenie? Jak wy to widzicie, to wina rodziców, którzy źle wychowali, czy może rzeczywistość nagradza właśnie taki typ człowieka?
3
u/caabiaahonda 11d ago
Ja zauważyłem że jest stopniowo coraz większy kult pieniądza.
Ja będąc dzieckiem nie miałem do końca świadomości ile kto zarabia. Nie wiedziałem ile Slipknot bierze za koncert, jakie auto ma mój ulubiony piłkarz, którzy rodzice moich ziomków są wysoko postawieni a którzy zarabiają mało, nawet nie wiedziałem ile zarabia nauczyciel w mojej szkole xD
Teraz dzieciaki wiedzą kto ma za ile buty, jak drogim autem przyjechali czyiś rodzice, ile zarabia nauczyciel albo inny YouTuber.
To całkowicie zmienia zasady gry ale wcale nie daje młodych w uprzywilejowanej pozycji, raczej są bardziej świadomi że są w głębokiej dupie.
Ale żeby nie było, to współcześni rodzice napędzają ten hype na hajs, więc to ich wina że jest taka degradacja wartości.
Lubię sobie sprawdzać jak zachowują się ludzie i ostatnio jak byłem w Polsce jeździłem raz drogim a raz tanim samochodem, jak jeździłem tanim o wiele więcej osób się do mnie spruło, raz miałem pierwszeństwo a gościu później na światłach mnie obraził że mu wymusiłem i jestem biedakiem xD jak pomachałem dziewczynom na chodniku to były skonsternowane.
Później jeździłem drogim i ludzie wobec mnie byli bardziej ulegli, nie chcieli się agresywnie kłócić, a dziewczyny na moją zaczepkę machały i się cieszyły.
Weźcie się ludzie zastanówcie nad sobą bo na szacunek zasługuje każdy, a dzieci się uczą że jak nie masz pieniędzy to jesteś zwykłym burakiem cukrowym i tyle.