r/PolskaNaLuzie 2d ago

Dyskusja Co bezalkoholowego pijecie na codzien?

Jak w tytule. Mam wrazenie, ze spotykam kilka podgatunkow ludzi, kto jest kim jest niezalezne od wieku, plci, czy regionu. I chyba nie spotkalam jeszcze mojego podgatunku albo byly to bardzo pojedyncze jednostki: - wladcy wody - czyli ludzie, co biora dwulitrowa cisowianke na spacer i w polowie szukaja sklepu po druga. Szczytem szalenstwa zdaje sie byc cytryna lub woda smakowa, - herbatniki - ludzie pijacy 3 herbaty i 4 kawy na dzien. Tylko to, na wyjsciu szukaja automatow lub po prostu nie pija. A, i praktycznie nigdy to nie sa jakies bio zielone herbatki, czy kawy pumpkin spice z bita smietana, tylko najtansza saga i paRzona. Mam wrazenie, ze ci pija najmniej tak ogolnie, - misie kolowe - czyli amatorzy babelkow. Wszelkie napoje gazowane, czesto z bardzo mocnymi przekonaniami o wyzszosci sprite'a nad fanta, czy pepsi nad cola badz odwrotnie. Z jakiegos powodu odstrecza ich mysl o saturatorach, fascynujaco czesto sa to osoby o dosc fit stylu zycia, - bioswiry - czyli eko herbatka na detorks, matcha, sok z wyciskanej wlasnym tylkiem sycylijskiej pomaranczy i modne organiczne napoje. Bo inne sa nieorganiczne. Lubia zahaczac o wode, ale tylko te z Fiji i ogolnie vo tam akurat na tiktoku mowia, ze jest dobre na cere i srodowiskowo swiadome, - skoncentowani - tu ja sie widze. Wiekszosc napojow to woda z koncentratem - czy to syrop owocowy, czy teraz coraz popularniejsze oshee, napoje w kostkach, itd. Zadki okaz, jest jakas pogarda wszystkich innych do tej formy napojow jako gorszej.

Oczywiscie nie mowie, ze sa to BARDZO sztywne normy, bo kawa zdaje sie byc dosc uniwersalna, miśki napija sie czasem herbaty, herbatniki bubble tea z matchy, itd. Ale no tak na 3/4 pija akurat to swoje. Nie wykluczam, ze nie wypisalam wszystkiego. Mam wrazenie, ze ppcja miks totalny jest stosunkowo nieczesta.

A wy co pijecie? Cos byscie dodali, wywalili?

61 Upvotes

191 comments sorted by

21

u/worstUsernameEver87 2d ago

Woda z kranu/dzbanka filtrującego i kawa.

3

u/jamkich 2d ago

Picie wody z dzbanka filtrującego jest bezsensu. Filtr (o ile działa) pozbywa się z wody wszystkich minerałów, które są dla nas korzystne. Nie jesteśmy czajnikiem ani rurami którym by to przeszkadzało, kamień który się osadza na nich to właśnie te minerały itd

3

u/rkaw92 2d ago

Z drugiej strony, ten sam kamień potem ląduje w nerce i potrafi dać popalić. W Polsce woda jest bardzo twarda jak na europejskie standardy. Jakby minerałów w wodzie z kranu było o połowę mniej, też spokojnje szłoby wyżyć na niej, o ile się coś je. Na przykład ser. Lepiej jeść ser, niż nie jeść.

Ja samą wodę piję prosto z kranu, ale juz kawę robię na filtrze BWT Mg2+. Zaleta filtra jonowego jest taka, że (w teorii) wzbogaca zubożoną w procesie filtrowania wodę w magnez. Na smak jest OK, w każdym razie trochę lepsza od Brity. Najważniejsze, że nie zakamienia ekspresu, a jednocześnie ma na tyle jonów, że posiada wciąż jakieś przewodnictwo i czujnik poziomu wody działa.

1

u/ATmega2137 1d ago

Ale wiesz że kamień co się osadza w czajniku to nie jest ten sam kamień co w nerkach?

1

u/rkaw92 1d ago

No OK, ale kamień szczawianowo-wapniowy brzmi, jakby potrzebował sporo jonów Ca²⁺ do uformowania się. Może w czajniku nie ma metabolitów z nerek (lepiej, żeby nie było!), ale jeden wspólny składnik tu jednak widać. Zgodzę się, że to nie jest dosłownie "pijesz kamień i on się formuje w kulę".

1

u/ChuckAlexi 1d ago

Słuchałem kiedyś wypowiedzi przedstawiciela wodociągów i kanalizacji na temat picia wody z kranu. Zapamiętałem tyle, że woda z kamieniem jest wręcz pozytywna dla organizmu ze względu na minerały, a co najwyżej negatywna dla naczyń :D. Jeszcze dopytałem chat gpt5, żeby się wypowiedział. Jego odpowiedź na Twój komentarz:

Masz rację, że i kamień w czajniku, i kamień nerkowy mają wspólny składnik – wapń. Ale różnica jest taka, że w czajniku wytrąca się węglan wapnia, bo woda jest podgrzewana, a w nerkach powstają szczawiany czy moczany wapnia w wyniku procesów metabolicznych. Sam wapń z twardej wody nie jest czynnikiem ryzyka kamicy – wręcz WHO wskazuje, że twarda woda nie szkodzi zdrowiu. O tym, czy powstaną kamienie nerkowe, decyduje raczej nawodnienie, dieta (np. dużo szczawianów w jedzeniu) i predyspozycje organizmu, a nie to, że pijesz herbatę z czajnika z kamieniem

2

u/Mikus_p 1d ago

Gdyby nie dzbanki filtrujące to wody w naszym mieszkaniu z kranu nie dałoby się pić. Rozrywka mniej więcej jak żucie gwoździ i wąchanie chlorowanej wody. A filtry proste nie usuwają wszystkich minerałów, w większości są to filtry oparte na węglu aktywnym, które nie maja możliwości usunięcia z wody minerałów w takim stopniu żeby miało to na nas negatywny wpływ.

1

u/worstUsernameEver87 2d ago

Wodę z dzbanka piję tylko w pracy bo z kranu jest niepijalna. W domu kranówka prima sort :)

1

u/ElectroNightingale 1d ago

Nieprzefiltrowana woda w moim bloku wywołuje u mnie niezdrową reakcję od strony układu pokarmowego, a do tego śmierdzi, także ja sens widzę.

1

u/Papierowykotek 1d ago

Zalezy od wody. U mnie jest ozonowana, na ktorej krewetki zyja i rozmnazaja sie (w akwarium w sensie, nie w kranie), wiec jej ufam nawet dla niemowlat. Ale znam miejsca, w ktorych gotowanej sie boje, bo smierdzi i ma kolor jakby ktos juz herbate w niej zrobil

1

u/Scroll001 16h ago

Powiedz to moim tlenkom miedzi z rur w bloku (albo innemu syfowi, nie badałem ale czuję się dużo gorzej pijąc wodę i skóra mi się również psuje)

2

u/Xs3roN 2d ago

Same, czasem wleci herbata, ale też nie czarna

2

u/BetterSlide743 2d ago

Do tego czarna herbata i muszynianka

1

u/Adamosz 1d ago

Ja żyję Muszynianką i gardzę Cisowianką

1

u/Satanicjamnik 2d ago

Thus is the way.

1

u/pinkfluffysomething 2d ago

To ja, tylko zamiast kawy zielona herbata

12

u/Tonmasson 2d ago

90% woda + wszystko inne od czasu do czasu. Ostatnio często sięgam po piwo bezalk., fajna rzecz, lepsze niż klasyczne

2

u/kaszeljezusa 2d ago

Różnie to bywa. Np. taki zwykły zielony lech mi bardziej smakuje z alkoholem. Natomiast żywiec pszeniczny wolę bez alkoholu. Jest mniej słodki. Z takich ogólnodostępnych w miare przystępnych cenowo to ten żywiec i miloslaw ipa to zdecydowanie moje ulubione bezalko. 

2

u/AllMantis 2d ago

Mirosław najlepszy z tych w miarę szeroko dostępnych.

1

u/IcyHumor2308 1d ago

Corona 0% smakuje jak ta alkoholowa - najlepsza!

6

u/Content-Tank6027 2d ago

woda + kawa (ale dla towarzystwa jak żona robi sobie to ja też się napiję)

5

u/Weekly_Singer_7232 2d ago

to ja jestem fancy herbatnikiem xd bo pije tylko liściaste herbaty xD NIE ZNOSZĘ SAGI XD

2

u/No-Jellyfish-1208 1d ago

Jesteśmy luksusowymi herbatnikami w takim razie!
Ja mam w domu chyba z 50 rodzajów herbaty i popijam od rana do wieczora.

3

u/sigjnf 2d ago

Piję absolutnie byle co, co mi się pod twarz podsunie, o ile nie zawiera ani alkoholu, ani kofeiny. W pracy zazwyczaj woda gazowana, poza pracą mleko 0.5%, napoje zero, zarówno gazowane jak i niegazowane. Raz na eon kombucha, jeszcze rzadziej rabarbarowy spritz. Nigdy ciepłe napoje.

3

u/basicznior2019 2d ago

Jestem w każdej grupie oprócz skoncentrowanych, ale kawy i herbaty lubię lepsze niż saga (tanie są dobre np marki Auchan)

2

u/KaitoKaro 2d ago

Syrop z wodą

1

u/lucremia 2d ago

90% syropu 10% wody? 😉

1

u/KaitoKaro 1d ago

Wypraszam sobie, nie jestem jakimś cukro-świrem, żeby się bawić w takie rzeczy

95% syropu 5% wody,

Dbam o linię :P

2

u/A43BP 2d ago

kawa rano, na przerwie rytułał 2xTarczyn(porzeczka i pomarańcza najczęściej)+ Oshe witamin water(niebieskie albo nowe żółte), czasem monsterek/dzik, w domu woda

2

u/big_rakoono 2d ago

Zdecydowanie jestem władcą wody może nie do tego stopnia ze na spacerze wypije 2litry ale w ciągu dnia tak z 3L wypije no i lubię też smakowe piwa 0% brak alkoholu, w większości fajny smak i znikoma ilość kalori

2

u/masi0 2d ago

Woda, kawa, elektrolity, ziółka

1

u/Eye_Acupuncture 2d ago

O to i ja jestem w tej bajce. A zimą jeszcze herbata z miodem.

2

u/Lopsided-Baby6547 2d ago

Ja się chyba wpisuje w grupę herbatników. Tak myślę, że 3 herbaty w pracy+4-5 herbat w domu. Uzupełniane wodą, ale mineralna i gazowaną. Kawy nie pije w ogóle. Herbata w 95% czarna i mocna. Bez cukru i bez cytrynki. Nie jestem jak Dario :(

2

u/lyaar1 2d ago

woda z kranu, czasem herbatka (sypana zielona lub czarna) i raz na miesiąc woda z syropem, czasem jakiś sok jak jestem na mieście.

2

u/Kida317 1d ago

Kranówkę w domu, czasami jakaś herbatka wpadnie. W pracy rano robię sobie espresso z tonikiem i pomarańczą ostatnich czasów... W biurze też pije mocno gazowaną mineralną...

2

u/LiquiH00m4n 2d ago

Chyba sie będę zaliczać do władcy wody xD bez butelki wody nie wychodzę z domu, a jak ide na dluzej to dokupuje sobie po drodze albo dolewam od osoby u ktorej jestem xD gazowanych rzeczy nie umiem pić, soków/napoi słodzonych nie pijam bo się w ustach zbiera wydzielina dziwna, jedynie herbata spoko jeszcze, ale woda jest przekozacka moglabym ja pic i pic

A to wszystko wyszło przez moje lenistwo, bo będąc malym szczylem umycie kubka po wodzie zajmowalo 5s a po soku 15s i miedzy innymi przez to się przerzuciłam na samą wodę xD

2

u/Opposite-Progress-44 2d ago

Muszynianka team + kawa, tak minimum 2 dziennie. Herbaty nie piję w ogóle, bąbelki to też zbytek - czasem jak już faktycznie mam ochotę raz na rok to wypije Mountain Dew i to tyle

2

u/Nevsr11 2d ago

Ekoświr chyba Woda woda woda Kolorowe herbaty, ale naturalne składniki, rooibos honeybush Yerba Bezalkoholowe piwa często ""kraftowe""

3

u/Legitimate_Escape923 2d ago

nie spotkałem się z dwulitrowym egzemplarzem Cisowianka

1

u/StahSchek 2d ago

Herbata + kawa, ale raczej lepsze niż saga, czasem nawet robię z dobrej sypanej cały dzbanek, ale rzadko. Czasem z goździkami cynamonem itd. stanowczo za mało. Czasem uzupełniam kwasem chlebowym albo cola zero

1

u/newTween 2d ago

Jedynie kranówa i czarna kawa.

1

u/Ambitious_Scene_5726 2d ago

Kawa, woda, piwo bezalkoholowe

1

u/JohSlow 2d ago

Czarna kawa+ herbata( nie saga, Yorkshire Tea )w domu. Czasami jakieś ziółka, nic konkretnego. Dodatkowo woda wszędzie i w dużych ilościach. Najlepiej z kranu bo po co przepłacać xd

1

u/cadabraabra 2d ago

W większości woda. Jedna herbata, jedna/dwie kawy dziennie.

1

u/Buraku_returns 2d ago

Kranowianka all the way, czasem z cytryną, do tego codzienna kawka z mlekiem dla podtrzymania nałogu, a wieczorem maślanka. + napoje sezonowe :p jesień-zima woła o herbatę, lato o kompot i zimną kolę.

1

u/PiorkoZCzapkiJaskra 2d ago

W dni wolne jestem entuzjastką wody, ale w pracy praktycznie wyłącznie kawa i energetyki

1

u/Lunatis18 2d ago

Woda, herbata, czasem dla smaku kombucha lub tonik.

1

u/Longjumping-Self6826 2d ago

>herbatniki - ludzie pijacy 3 herbaty i 4 kawy na dzien. Tylko to, na wyjsciu szukaja automatow lub po prostu nie pija. A, i praktycznie nigdy to nie sa jakies bio zielone herbatki, czy kawy pumpkin spice z bita smietana, tylko najtansza saga i paRzona. Mam wrazenie, ze ci pija najmniej tak ogolnie,

3 herbaty? W ciągu dnia wypijam ze spokojnie ze 12.

To jest chyba moja kategoria. Przy czym ja jednak piję też trochę wody, tylko nie zabieram jej na spacer.

1

u/Losiekk 2d ago

najczęściej woda, a jak mam ochotę na coś ciepłego to herbata. bardzo rzadko słodkie napoje bo po prostu nie umiem się nimi napić, jest mi po nich za słodko i mam wtedy potrzebę żeby zagryźć czymś innym co się kończy częstym podjadaniem.

1

u/greeneyed2505 2d ago

Rano kawa z ekspresu z mlekiem owsianym, przed południem zielona herbata, do obiadu zwykle woda, po południu jakaś herbata np. biała, albo czarna z jakimś dodatkiem (syrop z pigwy, cytryna + imbir, cynamon, syrop z malin…), matcha, czasem kawa Inka… Wieczorem do kolacji herbata owocowa. Międzyczasie popijam wodę.

1

u/WhiteWolf61916 2d ago

Woda, kawa i yerba. Plus czasem jakiś tonik 😁

1

u/Zen_the_Jester 2d ago

Jestem "władcą wody" xD, ale dwa razy dziennie piję też ziółka wszelakie, zależnie od potrzeby/nastroju.

1

u/Seraphel616 2d ago

Mam wrażenie, że brakuje mi tutaj jednej grupy ludzi - ciągle na energetykach - z puszką monstera w ręce i oczami wodzącymi za najbliższym sklepem by uzupełnić zapas. Nie wiem skąd to się wzięło (przynajmniej w moim środowisku), ale ilość ludzi ciągle pijących energole, po kilka dziennie trochę mnie intryguje i lekko martwi. Ja się do tej grupy nie zaliczam, bo u mnie Muszynianka króluje, a by złamać monotonię to jakaś puszka Coli czy Fanty wjedzie. A jak człowiek ma czas to czarna herbata - preferuje herbatę, kawy unikam.

1

u/lump17 1d ago

2-4 energię dzienie i tak od 5+ lat, zwykłe blacki - idealny balans kwasowości z słodkością, monstery za słodkie. Jak dożyje 30 lat to zacznę grać lotka.

1

u/whatyourheartdesires 2d ago

1-2 kawy dziennie, a poza tym woda.

1

u/more-le-gore 2d ago

woda i herbata(?) napoj z hibiskusa

1

u/sugmathick 2d ago

Wódka bezalkoholowa. Na codzień idealna, smakuje prawie tak samo ale nie upija. 

1

u/thelittlebeetle 2d ago

Woda gazowana saturatorem. Jak popijam jedzenie to syrop z pepsi 0 w wodzie, czasem z oshee, ten grejpfrutowy jest świetny w wodzie gazowanej z lodówki. Kawa też codzień. Zimą jeszcze herbata zimowa, parzona w 2 litrowym dzbanie i przelewana do kubków termicznych. Także w tej bajce gatunkowo jestem kundlem.

1

u/tibmb 2d ago

Reprezentuję podgatunek mieszany: zielona lub biała herbata (2-3x dziennie) + woda z izotonikiem (najlepsze rozwiązanie w teren) + sok (NFC różne owocowe albo pomidorowy) + a z bąbelków to lepszy tonik i Kofola (z lodówki)

1

u/redheadfreaq 2d ago

Kawa Gazowana kranówka, czasem z syropem o smaku kwiatu bzu

1

u/Entire-Abrocoma6028 2d ago

wszelakie autystyczne napoje, jak mam w zwyczaju je nazywać, gazowane lub nie. ważne, żeby miały ciekawy smak

1

u/itsjacobguyz 2d ago

Kawa z kawiarki, woda z dzbanka, na upalne dni napoje zero (od tych z cukrem się tak odzwyczaiłem, że przestały mi smakować), czasami piwo zero 0.33ml

1

u/HappySunlight 2d ago

Piję głównie herbatę earl grey.

1

u/Rotting-Beetle 2d ago

Wodę, kawę, herbatę i sok pomidorowy :)

1

u/model_testowy 2d ago

Ja tylko woda i kawa. Od święta jakas herbata ziołowa

1

u/GlitteringScheme587 2d ago

Kiedyś piłem głównie napoje gazowane prosto ze sklepu, jednak po otrzymaniu sodastream na święta zacząłem pić głównie napoje z koncentratu i wodę gazowaną. Moje faworyty to napój malinowy i marakuja. Tych bardziej znanych jak pepsi lub sprite to rzadziej

1

u/replicant86 2d ago

Zdecydowana większość to saturowana wina z kranu i czarna kawa. Ale czasem też niestety napoje typu cola zero.

1

u/Malinnus 2d ago

Woda w pracy litrami, w domu cola zero szklankami, nie moge się oduczyc, przynajmniej nauczylem sie 0 a nie z cukrem bo bęben rośnie

1

u/Rumcajson 2d ago

Woda i herbata

1

u/Night-Skylight 2d ago

Rodzina mnie kijowo wychowała bo całe dzieciństwo tylko soczki, cukrowe gówna i dzisiaj nie umiem pić samej wody bo mi się zbiera na wymioty. Jak się poznałam z chłopakiem to piliśmy pepsi zero. Czasem do serialu na wieczór robiliśmy sobie herbatkę. Ale wszedł podatek cukrowy więc teraz unikam wszystkiego co ma cukier - tak dla siebie i swojego zdrowia no bo ile można tego czarnego gówna pić.

Aktualnie znalazłam wodę która mi jako tako smakuje (Nałęczowianka), wrzucam do niej cytrynkę i miętę świeżą i do lodówki, większość czasu sobie piję. Jeszcze mamy zwyczaj że wieczorem robimy sobie z chłopakiem taką dużą kawę na mleku. Gdy jest okres zimowy to wjeżdża herbata kilka razy dziennie - do śniadania, w południe, do obiadu, do serialu, czasem więcej.

1

u/Mistic92 2d ago

Latem głównie woda choć ostatnio bezalkoholowe piwo się zdarzy. Zimą hektolitry herbaty

1

u/Girder_Bender 2d ago

Rano 1 kawa i zwykle więcej jej nie pije w ciągu dnia, chyba że mnie najdzie jakaś nagła ochota.

W pracy bidon filtrowanej wody lub wody zmieszanej z Bolero. Jak się skończy to dolewam z dystrybutora, czasem kupię jakieś pepsi z automatu do obiadu. Na rower to samo co do pracy, pomijając automat I dystrybutor.

A w domu głównie zielona Muszynianka, bo to woda, która nie wiedzieć czemu po prostu mi najbardziej smakuje. W zimie, jak siedzę w domu, to często też piję herbatę.

To można powiedzieć, że ja jestem jakimś mieszańcem ;D

1

u/Daug3 2d ago

Woda ale nie tak ekstremalnie jak opisane powyżej. Mniej więcej butelka dziennie (ADHD, zapominam pić i jeść czasami xD)

1

u/Zuzka03K 2d ago

Woda + herbata, a system z herbatą mam jeden od paru lat xD - do śniadania zwykły Lipton cytrusowy, po obiedzie zielona liściasta, koło 17/18 czarna liściasta, a o 21 herbata ziołowa na sen

1

u/voytylvn 2d ago

Woda i herbata, ew jakiś oshit zero

1

u/Arvach 2d ago

Woda gazowana + koncentrat z herbapolu. Czasem się rozpieszczam jakims dr. Pepperem, ale tej ogólnie to kupuje litry wody i te soki do rozcieńczania.

1

u/TemporaryDog93 2d ago

Zima herbaty. W lecie woda gazowana z saturatora. Czasem z syropami

1

u/Nixxx2000 2d ago

yerbę, herbę i kawę

1

u/Dexter1272 2d ago

Niestety ale uzależniłem się od gówna jakim jest pepsi xd próbuje chociaż nie pić tej z cukrem tylko max bez cukru, ale słabo mi to idzie xD

1

u/temohpa 2d ago

Max jeszcze gorsza od zwykłej xd

1

u/Rajmundzik 2d ago

Kawusia 3-4 dziennie (wydłużone espresso) oraz wodę. Okazjonalnie wodę z syropami SodaStream.

1

u/ClassicSalamander231 2d ago

W sumie to wszystko z wymienionych, tylko herbatkę może dwa razy w miesiącu maks

1

u/Relevant_Carrot_2489 2d ago

Woda i kawa. Słodzone napoje tylko przy sporcie dla uzupełnienia glikogenu. Herbata w okresie zimowym.

1

u/Madisa_PL 2d ago

W ciągu dnia wodę z kranu naszprycowaną CO2 i bardzo różne herbaty, rano inkę z mlekiem. W pracy wodę z kranu na przemian z herbatą. Na wyjsciach jakąś lemoniadę, piwo zero albo herbatę. Nie kojarzę w ogóle takich ludzi o których piszesz.

1

u/Fantastic-Register49 2d ago

jakieś icetea

1

u/gekastu 2d ago

Rozcieńczony sok 100%

1

u/Annoy_ance 2d ago

Woda + piwo bezalkoholowe

1

u/sacriligeous_ 2d ago

Fancy herbatnik - piję głównie pu erh (kilka kubków dziennie) i dobrą kawę z dripa (ok. 600-800ml dziennie).

1

u/kaszeljezusa 2d ago

kranówa, piwo bezalko, woda gazowana, sok jablkowy tloczony, kranówa z witaminką rozpuszczalną pomaranczową z lidla(przy kasie)

1

u/Ysanoire 2d ago

Miks. W pracy kawa lub rooibos (w zależności od tego czy puję akurat kofeinę) i napoje gazowane. W domu napoje i piwo bezalkoholowe, czasem soczki NFC. Próbuję się przekonwertowac na wode ale mi słabo wychodzi. Wypijam moze 3 litry w tydzień.

1

u/LunetThorsdottir 2d ago

Herbata, woda gazowana, esencja herbaty z wodą gazowaną. Na tym ostatnim nektarze bogów i bogiń żyję od wiosny do jesieni.

1

u/DetektywNaczos 2d ago

Mleko tłuste, butelka plastik

1

u/Green_Phone_3495 2d ago

Chciałbym być tym pierwszym, ale jestem misiem kolowym. Kiedyś kupowałem takie proszki smakowe bolero zeby przekonac sie do wody, ale cola jednak wygrywa.

1

u/Wunid 2d ago

Ja piję tylko kawę, herbaty nie piję. Nie pamiętam o tym żeby pić i jak mam objawy odwodnienia to piję wtedy na siłę wodę z kranu.

I ten cykl cały czas się powtarza.

1

u/Due_Inspector7218 2d ago

Herbatka, w upały głównie woda, kawka rzadko, ale zdarzy się, piwko czasem bezalkoholowe, czasem procenty, ale głównie smakowe, nie za bardzo smakuje mi zwykłe, wódka rzadko, wino rzadko, czasem jakiś sok 😃

1

u/Nadziejka 2d ago

Jurajska smakowa

1

u/Dry_Working_9143 2d ago

Ja dziennie zazwyczaj piję:

  • 1,5 litra wody
  • 3 espresso
  • 2 kubki herbaty
  • 1 szklanka coli z koncentratu

Czasem jeszcze wjedzie monster od święta czy piwko (najczęściej zero)

1

u/ja0lek 2d ago

Woda i herbata

1

u/Stickant 2d ago

Woda gazowana na co dzień, niegazowana na siłowni i cola jak najdzie mnie ochota

1

u/THELEDISME 2d ago

Dużo wody+kawa (w cholerę jej) +łomża zero+cola zero+ kombucha jak se akurat zrobię 

1

u/Useful_Amphibian5 2d ago

Bąbelki-cola (tanie noname-y) na zmianę z zerówkami all the way!

1

u/alexxx1012 2d ago

Duża ilość wody z różnymi połączeniami takie jak cytryna, nasiona chia, kolagen, zioła

1

u/PitrexYT 2d ago

mleko, kawa, woda

1

u/Aux_Ax 2d ago

Jestem miś kolowy, elo

1

u/Lambor14 2d ago

Woda, rooibos, w wyjątkowe okazje napój gruszkowy z ikei.

1

u/Allmightyplatypus 2d ago

95% czasu woda, 5% czasu energole i staje sie potworem

1

u/marianna_razpijana1 2d ago

jestem uzależniona od chaikoli, podczas doby wlatuje kilka puszek, plus woda ok 3l

1

u/Gloomy_Dragonfruit31 2d ago

Woda z kranu przefiltrowana w dzbanku, Miłosław IPA bezalkoholowy, kawa dużo kawy 

1

u/Sea_Falcon1286 2d ago

Kawa zanim wstanę z łóżka i kawa przed wyjściem a później co będzie pod ręką ale preferuje wodę gazowana do napicia się a do jedzenia czymś słodkim zapić.

1

u/Technical-Street-10 2d ago

Woda głównie

1

u/yeh_ 2d ago

Kupiłem sobie sodastreama, więc gazowana woda z lodówki. Dodaję do niej miętę i limonkę.

1

u/LastBarracuda5210 2d ago

Bezalkoholowego? Nic

1

u/AllMantis 2d ago

Kawa - ok. 2 dziennie, czasem jedna. Woda wysoko mineralizowana głównie, czasem latem piwo bezalkoholowe - ale nie radler, tylko serio zerówka, pszeniczna jakaś.

1

u/Shoddy_Cucumber3076 2d ago

Jestem kraniakiem biedakiem - woda powinna być za darmo, a skoro mokra to po co przepłacać za inne napoje xd 

1

u/porucznik1991 2d ago

Woda, kawa, herbata

1

u/rkaw92 2d ago

Woda z kranu. Herbata z liści (głównie czarna, czasem zielona, ostatnio często Hojicha). Cappuccino i espresso z kolby. Świezy sok Andros NFC z klementynek. Kiedy jest gorąco, to robię przegląd hipsterskich piw bezalkoholowych: browar jurajski, Pod Miastem, piwo smakujące jak szarlotka od Funky Fluid itp. Do tego izotoniki z Igą Świątek na etykiecie albo Litorsal. Czasem do pizzy jakiś włoski napój typu Chino albo inny Sanbitter, albo bezalkoholowe Nastro Azzurro.

1

u/Aromatic-Map-463 2d ago

Ostatnio tylko ice tea z oshee bez cukru i w domu herbatę czarną. Czasem wodę gazowaną. Woda ngaz jest dla mnie nie do przełknięcia

1

u/JR_0507 2d ago

Woda, kawa czasem tak a czasem nie, z jedną herbata i czasem jakiś sok

1

u/Ok-Annual-9054 2d ago

wygląda to jak jakiś wybór postaci

1

u/Vintage-wh0re99 2d ago

Woda z kranu przefiltrowana przez dzbanek do filtrowania,herbata miętowa najlepiej ostudzona i z lodówki,rumianek na uspokojenie, wodę z jakimś kolagenem

1

u/NextOfHisName 2d ago

Herba zielona cold brew. Gorąco polecam na gorące dni

1

u/maginster 2d ago

Jeden monster mango loco dziennie, nie mogę gówna rzucić, już parę razy próbowałem. Resztę dnia woda, ewentualnie jak jestem na jakimś spacerku to czasem zajdę do żaby po puszkę jakiejś zimnej coli. Piwka bezalkoholowe faktycznie smaczne ale większość z jakiegoś powodu daje mi giga wzdęcia, więc nie spożywam XD

1

u/osoichan 2d ago

Dr wit ananasowo kokosowy / Sok truskawkowy z Kauflandu

Czasem jak się "przepije" to Tymbark pomarańcza yuzu albo kiwi. Albo te tymbarki Mango lub zielony banan.

Czasem woda czy energol. Głównie te 'soczki' jednak.

I codziennie wieczorem łyczek soku z aceroli

1

u/PTG37 2d ago

Herbatnik + piwo bezalkoholowe!

1

u/Kangur83 1d ago

woda 98%, czasem sok, czasem tymbark

1

u/gvnsky 1d ago

Wodę Muszyniankę albo Zateckiego 0%. Polecam ;)

1

u/Hour_Milk4037 1d ago

Nie mam jakichą sztywnych preferencji poza tym, że pijam mnóstwo yerba mate.

Natomiast latem fantastyczna rzecz to herbata na zimno: 2-3 łyżeczki dowolnej herbaty (czarna, zielona, mięta, werbena, hibiskus, mieszanka w dowolnych proporcjach) zalewam litrem wody i odstawiam do lodówki na 12h. Fajnie wchodzi właśnie z dodatkiem jakiegoś syropu.

Druga fajna rzecz na lato, to normalna herbata zaparzona, trochę ostudzona i podana, jak espresso tonic. Herbaciane taniny robią świetną robotę z tonikiem.

1

u/Legal-Ranger6118 1d ago

Woda, rano kawa taka z kardamonem z moki albo macza bo uważam że pycha. Po południu herbatka, a na wyjściu ze znajomymi napoje na yerba mate. Jak w pubie to chujowe piwo bezalkoholowe. Miałam też w domu scobi kombuczy, ale już nie mam, ale lubię. Takich z bombelkami nie lubię za bardzo bo smakują źle.

1

u/fineaccountonreddit 1d ago

ja jestem mieszanką wszystkich, czyli ogólnie piję wodę, czasem mam szał, że 1.5 litra jakiejś mineralnej się napiję w ciągu dnia, a potem mam okres, że przechodzę na głównie herbatki (w tym macza) i napary ziołowe. raczej unikam kawy, ale od czasu do czasu wypiję (tak raz na tydzień). lubię sobie od czasu do czasu wypić jakieś cukrowe świństwo. dość często pijam soki owocowe (różnie, czasem ze sklepu czasem samemu wyciskam), tak raz na tydzień. szukam ostatnio jakichś dodatków do wody np. filtrowanej. ażeby minerałów dostarczyło. jednak wszystko co znajduję to jakieś gówno z cukrem albo sukralozą. szczerze moja preferencja to żeby takie elektrolity były bezsmakowe. może ktoś zna?

1

u/Janys847 1d ago

Woda z kranu, u nas jest git, na studiach wodę z biedry niegazowaną bo filtrowana smakuje jak gówno

1

u/bolsonchhba 1d ago

Woda z kranu, uwielbiam gazowe energetyki i coca cole, i kawka codziennie. Ale najlepsza woda. I love it

1

u/Hazart_ 1d ago

Woda 💧

1

u/Hazart_ 1d ago

Wodusia

1

u/MyLittleDoctor 1d ago

Yerba, sok z czarnej porzeczki, woda

1

u/PawelTeam 1d ago

Sok z buraka

1

u/Favkuletz 1d ago

Woda z kranu (filtrowana) i kawa. Czasem piwo.

1

u/LauraRel 1d ago

Herbata, potem jedna może dwie czarne kawy a w międzyczasie woda (ledwo 1 litr). Jak mi się chce to robię zakwas z buraka i piję przez kilka dni. Latem jak mi się chce to lemoniadę robię (nie wodę z cytryną 🤢) Raz na kilka miesięcy jak się gorzej czuję, to piję jakiś sok warzywny typu pomidorowy.

1

u/immaecho 1d ago

Nie zapominajmy o misiach turbo - osobach które dnia bez dwóch energetyków nie przeżyją

1

u/Independent_Ad3403 1d ago

Zdecydowanie kolorowy miś, tylko że bez twardych opinii o wyższości Pepsi nad Coca Colą. Jestem od bąbelków uzależniony...

1

u/ShienRei 1d ago edited 1d ago

No to ja jestem takim miksem. Rano obowiązkowo kawa, później napoje niegazowane/gazowane albo woda z cytryną/limonką/miętą, jak jest chłodno to herbata/ziółka/kakao. Sok też czasem wjedzie, szczególnie jak jest świeżo wyciskany. Napoje kupuję gotowe albo robię z koncentratu. Wodę filtruję, do gazowanych używam sodastreamu albo wody gazowanej z butelki, zależy co mam. Moje ulubione herbaty to Cupper z torebki, z ziółek najbardziej lubię miętę i rumianek. Najwięcej piję jak mam pod ręką koncentrat brzoskwiniowej ice tea, inaczej ciężko mi utrzymać odpowiednie nawodnienie.

1

u/doesnotmatter286 1d ago

Woda, latem piwo 0,0, czasem smoothie (ale umówmy się, to bardziej posiłek) albo jakieś kwaśne mleko (kefir/maślanka/jogurt pitny). Zimą herbatka ziołowa/owocowa, od czasu do czasu herbata, parę razy w roku kawa, kiedy zapomnę, że ja nie mogę pić kawy, i próbuję ją pić mimo wszystko. Okazjonalnie jakiś słodki napój, ale większość w tej chwili zawiera sukralozę, a ona ma paskudny posmak... Więc kończy się na mieszance wody i soku, bez innych dodatków (na szczęście coraz więcej ich na rynku).

1

u/Slony_Karmel 1d ago

Głównie herbate/kawę ale co do herbaty to nie jestem w stanie wypić zwykłego Liptona ani wielu innych herbat z torebek, po prostu wolę herbatę sypaną. Z reguły jest to czarna, podobnież jak pije czarną kawę

1

u/No_Potential363 1d ago

Polecam kombuchę, ostatnio stała się bardziej mainstreamowa więc dość łatwo znaleźć.

1

u/WukoDrakkainen 1d ago

Ja na codzień pije wodę gazowaną, co w tym złego?

1

u/Formal_Cap_8610 1d ago

Dash water - zawsze i wszędzie (plus woda z kranu oczywiście)

1

u/Cute-Delivery-5752 1d ago

Woda i herbatka z melisy.

1

u/itswerkaaa 1d ago

Jestem misiem kolowym 🧸 Herbaty też uwielbiam, szczególnie w sezonie jesienno-zimowym.

1

u/OneButMany 1d ago

Woda, herbata, izotoniki, cola zero, różne wynalazki bezalko

1

u/docentore 1d ago

Woda sodowa/kombucha/piwo0%/kawa

1

u/Miserable-You-5827 1d ago

Cola jest lepsza od pepsi😀

1

u/Odd_Feed4770 1d ago

95% woda, 5% herbata

1

u/Nolcio 1d ago

Podstawa to woda, ale bardzo lubię jakieś liptony i cole:P

1

u/Chlepek12 1d ago

Co jest akurat pod ręką, głównie wodę

1

u/Bendzo_ 1d ago

Piję wodę + colę zero + piwo zero + energetyki + kawę. Ciekawe podgatunki wymyśliłeś/aś tak w ogóle

1

u/analogiczny 1d ago

80% woda, 20% yerba mate.

1

u/Wintma 1d ago

Siema tu herbatnik - ale bez kawy bo ADHD :D zamiast tego mam matche

1

u/Senior-Book-6729 1d ago

Woda esencjonowana (kiedyś był to żywiec mocny gaz, teraz dash water bo niestety żywca nigdzie nie ma) a jak chcę coś słodkiego to Gamersupps (taki energetyk dla graczy w proszku, ale większość mam bezkofeinowych. Są bez cukru i mi po prostu smakują, dzięki temu nie sięgam praktycznie po nic z cukrem). Czasami cola zero zero caffeine.

Jak jest chłodniej to dodatkowo piję herbatę.

1

u/grafknives 1d ago

Kawa, ale tego nie liczę jako napój bo to espresso.

Jeszcze do nie dawna miałem sok jablko albo pomarańczowy. Z wodą rozrabiał em. 

Ale uznałem że bez sensu tak cukier ładować, wiec teraz woda. 

Ale tak po ludzku - szklanka wody i tyle.

Mam w rodzinie herbatniki. Czyli ludzi którzy herbatę piją jako wodę. 

1

u/Diligent_Somewhere68 1d ago

Butelkowana niegazowana, kawa, czasem piwko (Zatecky najlepszy) albo cola.

1

u/KajeProo 1d ago

doslownie wszystko z ww, kawa z rana w dzien woda lub kombucha chyba ze jest ochota na sztuczne to oshee/soczki a herbata wieczorem

1

u/bozka92 1d ago

Mam pier... na punkcie herbaty. W sensie mogę ją pić i pic pic, nie jestem wybredna, s reguły Earl Gray (uwielbiam zapach bergamotki) albo liptonki zwykłe. 

Z kawą jest ciężej, bo to, że słodzę erytrytolem i dodaje mleko odtłuszczone to moje widzimisię, ale musi być bezkofeinowa. Taki urok mojego organizmu.  A jak na złość mleko od dzikiej krowy ze złotymi kopytami, którą dojono do góry nogami znajdę szybciej, niż kawiarnie/restauracje z kawą bezkofeinową (nie liczę dużych miast choć i tam nie jest to łatwa sprawa).

1

u/fps_pyz 1d ago

W domu herbata/woda, na spacerze woda.

1

u/Responsible-Eye5669 1d ago

Krew moich wrogów

1

u/Every_Relief_1873 1d ago

Alkoholu ja i mąż w ogóle nie pijemy, więc wszystko co bezalkoholowe ląduje w naszych brzusiach. Woda, herbata, kawa, kolka, soczki.

1

u/Temporary-Hat1335 1d ago

Jestem herbatnikiem, kawą też nie pogardzę. A najbardziej lubię tę z lokalnej palarni.

1

u/dino_illusion 1d ago

Piwo bezalkoholowe jako jedyny trunek gazowany, a tak poza tym wszystko co nie ma gazu i procentów.

1

u/epic-hussar 1d ago

Ja sobie kupuję syropy do rozcieńczania, a jak już kupuję coś gotowego butelkowanego to najczęściej Lipton, albo Frugo.

1

u/Hefty_Librarian_5764 1d ago

W ciągu dnia woda, rano zielona herbata/yerba albo matcha (zwykła, bez mleka i słodzików) i baardzo mi posmakowała kombucha więc okazjonalnie też ją pije

1

u/LimeMother9679 1d ago

Woda Nachmielona.

1

u/kociokotka2018 23h ago

Kawa rozpuszczalna + "mleko" owsiane i woda muszynianka albo jakaś inna wartościowa, czasem pepsi max od święta. Herbatę piję tylko jak jestem przeziębiony, czyli może raz na pół roku, nie lubię gorących napojów a nie chce mi się czekać aż ostygnie.

1

u/dombka 20h ago

Woda i kawa bo gdy piję samą kawę cały dzień dostaję bólu głowy...

1

u/MemoryProfessional24 18h ago

Wodę z sodastream, zwykle ponad dwa litry dziennie wypijam. Do tego kawa. Czasem cappuccino.

1

u/Educational-Rip-5572 16h ago

Napierdalam Pepsi daily, ale Max bez cukru. I to prawda co napisałeś o wyższości jednego napoju nad drugim, bo Coca-Coli nie trawię xD

1

u/kolczano 15h ago

Woda z colą zero dla smaku xD

1

u/Hizur 7h ago

Przed piwami pijam dwa-trzy redbulle, i Mountaindew do papierosów. Wodę pije raz na rok, niestety uzależnienie. Coli wypiłem tyle że mi się przepiła, i smakuje jak napój z włosami.

1

u/Immediate_Jacket_228 7h ago

Mnie nic poza wodą nie nawadnia - piję dla przyjemnosci ale nijak nie jestem w stanie się tym "napić". Kawa i herbata yes, dla smaku, bąbli nie lubię, koncentratów tyż. Pumpkin spice i inne macchiato venti refresha napoje są super, ale mój żołądek odrzuca je szybciej, niż zdążę znaleźć pomieszczenie z kółkiem i trójkącikiem, więc nie ryzykuję 😂

1

u/Istredd_6669 6h ago

Jeżeli za mało spałem, to jedna lub dwie kawy rano, siekiery, żeby mi futro dęba stanęło. Czasami mielę kawę i przez drippa ją robię, a czasami zwykła rozpuszczalna.

A ogólnie to woda. Najczęściej Żywiec Zdrój, bo lubię jej smak. Czasami jak się czuję trochę fancy, to wrzucam do kufla 1,5l (mam taki na Hefeweizen) plastry limonki, trzy pastylki słodzika i zalewam wodą. Polecam. Świetna sprawa. Sprawdziłem i słodzik można bez problemu zastąpić miodem. Uzyłem kiedyś zwykły wielokwiatowy i też było pyszne, a i orzeźwiające.

1

u/KingOk2086 5h ago

To ja piję akurat chyba wszystko ze wszystkich kategorii.

- Co rano kawa, a na mieście lubię zakupić sobie taką pumpkin spice ze śmietaną, ale i zwykłą czarną z Żabki nie pogardzę

  • Herbatki, szczególnie jesienią albo zimą (od czarnej herbaty, po owocowe z miodem, a i zielona albo mięta też są pyszne)
  • Woda z kranu
  • Napoje gazowane, najczęściej cola i sprite, ale nowych też spróbuję. Uwielbiam colę waniliową!
  • Woda z dodatkami, np. syrop owocowy, sok z cytryny, liść mięty, plasterek ogórka
  • Piwo bezalkoholowe (uwielbiam smak piwa, ale nie lubię skutków ubocznych alkoholu)

1

u/klockowyfan 4h ago

Lipton , czasem cola lub inne gazowane napoje.

1

u/wwwhatever03 4h ago

Woda z cytryną! Piję od zawsze! Nie ma lepszego napoju dla mnie. Zimą jeszcze herbatę piję. I kawę przez cały rok zazwyczaj czarną, staram się mniej niż 7 razy w tygodniu

1

u/Kyattogaaru 3h ago

Woda, woda z sokiem, woda z cytrusami, herbatka w postaciach wszelakich (zarówno saga, lipton, jak i liściasta genmaicha parzona w 80 stopniach przez 4 minuty), woda oshee niebieska i soczek pomarańczowy (koniecznie tymbark)

u/maciekszlachta 2h ago

Kawa / woda / cola zero / piwo 0%

u/Zew_Prypeci 1h ago

Schweppes lub woda.

1

u/Brave-Low1691 2d ago

Chodząc na silke i aktywnie biegajac często sięgam po wode, czasem kawe lub herbate wypije ale glownie woda

1

u/perishocks 2d ago

Ja piję głównie chai tea i wodę, czasem soki owocowe, a czasami mam ochotę na szklankę czystego mleka. Jeśli chodzi o grupę skoncentrowanych, to ja właśnie byłam wychowana na czymś takim, czyli syrop owocowy z wodą i głównie to się u mnie w domu piło.

0

u/kotogames 2d ago

Piwo Miłosław BA.

-1

u/m64 2d ago

W lecie to energolce, kawa na zimno, ostatnio herbata jęczmienna. A jak jest zimniej to kawa.