Jako kobieta nie wyobrażam sobie tak obniżać samoocenę innej kobiecie... Sama spotkałam się niedawno z podobnym zachowaniem typu przytyki gdzieś między słowami od niższych i drobniejszych dziewczyn na temat większych rozmiarów ubrań jakie noszę pomimo tego, że nigdy nie miałam nadwagi (mam 175cm wzrostu, figurę klepsydry i rozmiar 38/40).
Wydaje mi się, że to wynika z jakiejś ich potrzeby podbicia własnego ego, bo same mają kompleksy i chcą poczuć się lepiej od kogoś, komu zazdroszczą. Nie wnikałam w to nigdy za bardzo, ale to tłumaczy czemu zawsze miałam więcej kolegów niż koleżanek XD
Sama staram się być jak najmilsza dla innych kobiet, komplementować jak w czyms dobrze wygladają, wymieniać się protipami makijażowymi albo na temat dbania o cerę i włosy. A czemu innym dziewczynom włącza się taka rywalizacja to nie wiem
2
u/pjeroshki 7d ago
Jako kobieta nie wyobrażam sobie tak obniżać samoocenę innej kobiecie... Sama spotkałam się niedawno z podobnym zachowaniem typu przytyki gdzieś między słowami od niższych i drobniejszych dziewczyn na temat większych rozmiarów ubrań jakie noszę pomimo tego, że nigdy nie miałam nadwagi (mam 175cm wzrostu, figurę klepsydry i rozmiar 38/40).
Wydaje mi się, że to wynika z jakiejś ich potrzeby podbicia własnego ego, bo same mają kompleksy i chcą poczuć się lepiej od kogoś, komu zazdroszczą. Nie wnikałam w to nigdy za bardzo, ale to tłumaczy czemu zawsze miałam więcej kolegów niż koleżanek XD
Sama staram się być jak najmilsza dla innych kobiet, komplementować jak w czyms dobrze wygladają, wymieniać się protipami makijażowymi albo na temat dbania o cerę i włosy. A czemu innym dziewczynom włącza się taka rywalizacja to nie wiem