r/Poznan • u/chicito_22 • 20d ago
Tani fryzjer w poznaniu
Cały czas odwelkam strzyżenie włosów u mnie, a bo nie mam czasu, a bo chce przyoszczędzić, a bo boję się że mnie znowu źle zetnie. W końcu postanowiłem się za to wziąść. Najpierw zacząłem od szukania jakiegoś fryzjera w okolicy, o to nie jest ciężko ale głównie są to salony kosmetyczne, połączone z fryzjerstwem damskim, lub barberzy, którzy biorą majątek za samo strzyżenie.
Już od dawna wiem że ceny usług fryzjerskich poszybowały do góry ale czy ktoś z was jest może w stanie polecić mi taniego fryzjera męskiego w poznaniu, który nie spierdoli roboty?
3
u/ois-valot3024 20d ago
Ja polecam LiS przy Fredry. Tanio, szybko i bez zbędnych ceregieli. Może to zbyt duże uogólnienie, ale większość barberów tnie na jedno kopyto wszystkich i nie patrzy w ogóle na rodzaj włosów, z jakim ma do czynienia; a ceny po 100zł za 45 minut spieprzonej roboty. Tylko fryzjerzy : )
2
2
4
u/Negative-Mistake6381 20d ago
Kup maszynke i sam sie opierdol, albo daj babie. Barberstwo to scam.
2
u/chicito_22 20d ago
Tu się zgodzę, baby co prawda nie mam ale rzecz w tym, że raz już to zrobiłem, nigdy więcej ;_;
1
u/toniananas 20d ago
Na końcu Wronieckiej przy murach jest taki salon bodajże Lidia jakiś czas nie byłem ale 45 zł za męskie zwykle strzyżenie
1
2
u/gaylordpl 13d ago
75zl zaklad fryzjerstwa meskiego na wildzie (?) obok biedronki blisko polwiejskiej, zapomnialem jak sie nazywa ta ulica
75zl za fade place, spoko miejsce alternatywne takie
1
u/UMAN242 20d ago
Z pięciu salonów fryzjerskich u mnie na osiedlu - wszystkie 5 tnie najwyżej na 3+, dopiero barber dobrze mnie ostrzygł. Drożej ale zwykle sami wiedzą jak ciąć żeby to jakoś wyglądało.
Tak, przyszedłem się tu wyżalić :)
1
u/chicito_22 20d ago
No właśnie u mnie też, a tak się składa że mieszkam na piątkowie. Wszystkie salony dość po macoszemu podchodzą do kwestii strzyzenia mężczyzn.
-1
u/Szymi14 20d ago
Ja tam polecam Przebarbera na Sołaczu. Dość dużo biorą bo ja za moje dość krótkie włosy i brodę płacę 160 zł ale że chodzę do nich raz na dwa miesiące średnio to nie jest to aż takie uderzenie po portfelu. A mój barber Kacper zna się na rzeczy, przy pierwszym podejściu nie wiedziałem czego konkretnie chcę więc gość mnie obciął według swojego uznania i pasuje mi to tak zajebiście że i mi się podoba i wszyscy moi bliscy są zachwyceni. Świetnie ścina włosy i brodę, potrafi do ostatniego najmniejszego włoska precyzyjnie wszystko dopracować. Do tego półtorej godziny miłej rozmowy na luzaku jak z ziomkiem w trakcie na wszystkie tematy (a jak siedzisz cicho to też nie ma krępacji), mycie głowy przed i po, gorący ręcznik, docinanie konturów brzytwą na mokro, świetne kosmetyki i piękne zapachy, no coś wspaniałego, pełen relaks. A i jeszcze możesz sobie kawę z ekspresu zrobić albo wziąć napój z lodówki. Myślę ze za taki poziom obsługi cena jest uczciwa, ale podejrzewam że mimo wszystko będzie to dla Ciebie za drogo.
2
5
u/Kilowatt6242 20d ago
Ja byłem na placu Cyryla ostatnio i spoko mnie obcięła za 40 zł, pracują tam 2 starsze panie, wcześniej byłem u barbera i skasowała 90 zł i jedyna różnica to że umyła mi włosy po strzyżeniu, ale dla mnie to bez różnicy bo i tak sam to robię przed i po fryzjerze.