r/lublin • u/iloveyoufuckingidiot • Jul 31 '25
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej
Za rok wybieram się do Lublina właśnie na UMCS na wydział prawa i administracji, słyszałam dużo o samej uczelni ze strony akademickiej, ale nigdy studenckiej. Any thoughts od studentów tam uczęszczających?
2
u/Sabrine_without_r Jul 31 '25 edited Jul 31 '25
Jakbym miała drugi raz decydować nad WPiA na KUL a na UMCS, to wybrałabym KUL. Mam wrażenie, że na czułam się na tym wydziale bardziej jako kolejny tłumok do wypuszczenia na rynek pracy niż student, którego wypadałoby czegoś nauczyć (a byłam raczej z tych ogarniających studentów). Mąż robił podyplomowe na KULu z prawa podatkowego i aż był zaskoczony zupełnie innym podejściem wykładowców.
Zależy też jaki kierunek, jeśli chodzi o administrację albo prawo administracyjne to zdecydowanie lepszy jest KUL, bo idąc na przyklad na specjalizację prawo podatkowe można zostać zwolnionym z egzaminu teoretycznego na doradcę podatkowego. Na UMCS tego niestety nie ma.
6
u/Seelenverkoper Jul 31 '25
Zgadzam się z przedmówca. Absolwenci UMCS są cenieni wyżej jedynie lokalnie. Niestety kul daje więcej prestiżu poza województwem. Choć np w Gdańsku spotkałem się z prezesem po umcsie. Ogólnie na Skłodowska trzeba więcej odporności psychicznej i umiejętności bezmyślnego zapierdzielania. Zdarzają się też kierunki gdzie prowadzący ćwiczenia mówią żeby się zbytnio nie przejmować bo nawet pomimo ich prób nauczenia nas czegoś to to nie pomoże w egzaminie u profesora danego przedmiotu.