r/Polska 6d ago

Pytania i Dyskusje Antyzachodni spam na polskich sybredditach

0 Upvotes

Pomyślałem, że może to kogoś zainteresuje. Ostatnio na r/warsaw widzę prawie codziennie wpisy o podrywaczach z zagranicy, którzy nagabują polskie dziewczyny. Za pierwszym razem wydało mi się to lekko podejrzane przez spamowaty tytuł w stylu "girls, is this okay with you?", ale potem już nie miałem wątpliwości, że to zorganizowana akcja szkalowania obcokrajowców - piszą na ten temat prawie codzienne. Macie podobne odczucia?

Oczywiście nie neguję istnienia passport bros i specjalistów od randkowania dla inceli, ale nie jest to wg mnie zjawisko tak powszechne, by pisać o tym dzień w dzień. Jak myślicie, co za tym stoi?

Przykłady (nie wszystkie): https://www.reddit.com/r/warsaw/s/Y2kyjCjnKl

https://www.reddit.com/r/warsaw/s/Vjmw7c8hqw

https://www.reddit.com/r/warsaw/s/vt2sxE3JgP

EDIT: Patrząc na komentarze, wystosuję krótkie sprostowanie: Chciałbym podkreślić, że nie neguję, że takie wydarzenia mają miejsce i są krzywdzące dla kobiet. To dla mnie więcej niż oczywiste, że nikt nie powinien w nachalny sposób zaczepiać innych osób czy nagrywać je bez ich zgody.

Za moim postem stała częstotliwość tych wpisów skierowanych właściwie wyłącznie przeciw obcokrajowcom (na r/warsaw nie jestem w tym odosobniony), podczas gdy my sami też święci nie jesteśmy.


r/Polska 7d ago

Luźne Sprawy Chyba najgłupsze pytanie teoretyczne na kat. A

Post image
273 Upvotes

Może się mylę, ale chyba nie istnieje coś takiego jak motocykl z pasami bezpieczeństwa, bo byłoby to skrajnie niebezpieczne. Czy ustawa mówi o takich (nieistniejących chyba) motocyklach na wypadek, gdyby się takie pojawiły?

Ustawa: Art.  40. [Używanie kasków ochronnych] 1.  Kierujący motocyklem, czterokołowcem lub motorowerem oraz osoba przewożona takimi pojazdami są obowiązani używać w czasie jazdy kasków ochronnych odpowiadających właściwym warunkom technicznym. 2.  Przepisu ust. 1 nie stosuje się do motocykli fabrycznie wyposażonych w pasy bezpieczeństwa.


r/Polska 6d ago

Kultura i Rozrywka Hot take [Gorące wzięcie] : Polska powinna mieć nadwornego malarza

0 Upvotes

Od razu zaznaczę, to jest po połowie żartobliwe i w drugiej połowie na serio.

Czytam ostatnio książkę o malarzu i wpadła informacja na boku, że jego ojciec malował bitwy Napoleona, mając de facto zawód malarza wojennego. I tak pomyślałem, że szkoda, że utraciliśmy ten typ dokumentacji istotnych wydarzeń. Mamy wojny streamowane na żywo i terabajty danych z konfliktów, ale to już jest zupełnie inny środek przekazu, mający inną poetykę.

Malarstwo ma mimo wszystko parę zalet reporterskich ponad nagraniami i fotografią - np. dobry malarz wydestyluje esencję sytuacji, przekaże jakiś uniwersalny model sceny - dążąc przez subiektywne medium do czegoś prawdziwego. Plus wygląda to bardziej imponująco

Polska już ma bogatą tradycję malarstwa historycznego, w tym sensie rola malarza dokumentalisty jest zabezpieczaniem materiału do przyszłych podręczników z polskiego i historii (tu chcę odróżnić malarstwo historyczne post factum interpretujące zdarzenia, od malarstwa reporterskiego z osobą malarską będącą w trakcie i na miejscu)

Biorąc pod uwagę, że artyści, tak jak i normalni ludzie, muszą przyjmować pokarm - to powinien być etat. Nie prekaryjne zlecenia, tylko stabilne zatrudnienie. Dla państwa byłby to koszt niezauważalny, a w zamian państwo dostaje bogate materiały propagandowe i umocnienie pozycji kulturowej. Albo więcej - jeden nadworny malarz i kilkanaście pozycji grantowych dla młodych talentów W żaden inny sposób sztuka nie powstanie, bez takiej czy innej formy mecenatu

I teraz - oczywiście że natychmiast zaczęłaby się sieczka, środowisko artystyczne pozabijałoby się o etat. Zaraz by się wszystko upolityczniło, szambo wybije bo malarka albo malarz ma poglądy polityczne zgodne/niezgodne z linią partyjną. Komentariat 24/7 się zesra o kwestie estetyczne bo nigdy nie da się wszystkich zadowolić

Tylko teraz ja mówię - ile zajebistych obrazów by zostało po tym, z zaklętym duchem epoki Albo beznadziejnych. Ale to też kultura. Potem jest co wspominać


r/Polska 6d ago

Pytania i Dyskusje Od jakiej kwoty zaczyna się dobre wynagrodzenie.

0 Upvotes

Jak wyżej. Edit: w tytule powinien być pytajnik xD sorry


r/Polska 7d ago

Ranty i Smuty Idą "ciężkie czasy"...

77 Upvotes

Usłyszałam ileś razy od kilku osób w odniesieniu do przyszłości w naszym kraju. Nie wiem czy to coś mówi, że wszystkie były 50+. Wy też myślicie, że idą "ciężkie czasy"?


r/Polska 5d ago

Polityka Do wszystkich co nie chcą LGBT. Dlaczego żadna partia nie może dostarczyć, czego chcecie...

0 Upvotes

Zidentyfikujmy, gdzie w życiu publicznym jest to całe LGBT. Jest ono:

  1. W filmach, serialach i innych dziełach wytwórni zagranicznych.
  2. W wypowiedziach niektórych partii politycznych.
  3. W jednorazowym marszu w Warszawie.

Ad 1. Jeśli nie chcecie mieć LGBT w dziełach to są dwie drogi:
a) Cenzura, którą wymusi rząd.
b) Ignorowanie tych dzieł i nie sponsorowanie ich.

Netflix, Disney, HBO i inne firmy leżą poza granicami Polski. Nasz rząd ma na nie całkiwcie znikomy wpływ i nie może im dyktować, co mają produkować i dla kogo. Nic z tym realnie nie zrobimy, poza głosowaniem nogami, albo cenzurą, ale to drugie pewnie by odcięło te firmy całkowicie i wszystkiem, a tego chyba nie chce nikt.

Głosując nogami możemy jednak sprawić, że ewentualnie, firmy dostosują repertuar pod co lubimy. Nota bene i tak to już robią, stosując różne systemy rekomendacji indywidualnej.

Ad 2. Partia polityczne może mówić różne rzeczy. Nie mamy wpływu na Senyszyn czy Biejat. W przeciwnym razie, byśmy musieli wprowadzić jakąś dyktaturę polityczną. Ergo, tego się pozbyć nie da.

Ad 3. Czy problemem kogoś jest to, że raz na rok w Warszaie, które chce, Trzaskowski pójdzie sobie na marsz? Tu jest mimo wszystko wolnośc wygłaszania poglądów i jednorazowe wydarzenie w Warszawie. Na prawdę, łatwo je uniknąć.

W życiu publicznym nie ma żadnego LGBT. Chyba, że ktoś potafi wskazać instytucje, uczelnia czy szkoły, które jakoś to afirmującą. Jedyna rzecz, która w ostatnich latach odnosiła się do LGBT, to byłu uchwały o "zakazie promocji LGBT", bo te akurat pochodziły z jednostek struktur pańswowych.

Nie ma znaczenia, co zrobi rząd i jakakolwiek partia, co obieca i co będzie mówić, bo nie ma czego ciąć. W Polsce zwyczajnie nie ma żadnej promocji LGBT, a zagraniczne produkcje nie sa pod naszym władaniem. Nie ma znaczenia ile będzie darcja ryja przeciw temu, bo nic z tym nie można zrobić i nie można uciąć czegoś, czego nie ma.

(No chyba, że chcmey cenzurę medialną, partii politycznych i wolności wypowiedzi, aby sobie zablokować jeden marsz w Warszawie na rok).

LGBT jest używane przez polityków, aby inicjować spór polityczny i gorące emocje, ale idealnie jest gonić króliczka a nie go złapać. Jeśli nie chcemy LGBT na prawdę i nie chcemy o nim mówić, to właśnie to zróbmy, zignorujmy to, a wtedy nie będzie u polityków powodu, żeby to co rusz dla budowania konfliktu wyciągać na sztandary.


r/Polska 7d ago

Pytania i Dyskusje Co robi rocznik 2007 w kategorii "Milenialsi"?

Post image
203 Upvotes

r/Polska 6d ago

Polityka 320 km/h? Ważny front w bitwie o CPK. Pałac ma analizę. Rząd odpowiada

Thumbnail
money.pl
0 Upvotes

r/Polska 6d ago

Pytania i Dyskusje Jak mogę najtajniej wysłać brelok do Łotwy?

0 Upvotes

r/Polska 7d ago

Ranty i Smuty Czy ja mam manię prześladowczą, czy coraz więcej reklam jest generowanych przez AI.

76 Upvotes

Chyba większość z nas kojarzy tę żenującą reklamę lokomotivu wyglądającą niczym pierwsze prompty w jakimś darmowym programiku. Od tamtej pory zauważam, że coś jest subtelnie nie tak z reklamami innych produktów, głównie leków (wydaje mi się, że wszystkie są produkcji grupy ADAMED). Przede wszystkim na myśl przychodzi mi desmoxan i jakiś spray czy coś na erekcje. Jakiś lek na zaparcia na wakacje też sprawia, że coś mnie w mózgu swędzi. Była też reklama suntago, ale tam było wprost napisane, że część rzeczy jest wygenerowana przez AI.

Czy ja już mam tak zrytą głowę, że widzę twory gen AI w normalnym stock footage czy faktycznie jest tego więcej?

Jak wy się czujecie z tym nowym trendem w marketingu? Mnie osobiście to przeszkadza, bo skoro firma idzie po najniższej linii oporu, żeby skusić mnie do dania im moich pieniędzy, to wątpię, żeby przykładała się bardziej do jakości swoich produktów.


r/Polska 6d ago

Polityka Niestety poddańczości względem USA ciąg dalszy…

Post image
0 Upvotes

Są polskie firmy (nawet państwowe!) które produkują radiostacje tej samej klasy co Harris, a klucze do ich szyfrowanie nie jest wydawane przez większego brata. Ale żadnej wizytacji i promocji ich przez ministerstwo nie uświadczycie.


r/Polska 7d ago

Pytania i Dyskusje Jaki styropian do izolacji domu

5 Upvotes

Dzień dobry, Przymierzam się do izolacji domu , około 200 m2 Styropian grafitowy 15 cm grubości. Zastanawiamsieę miedzy firmami Swissport a Austrotherm.Swissport jest tańszy ale austrotherm wydaje sie byc bardziej solidną firmą. Być może są jakieś alternatywy które są też dobre może nawet lepsze w tym samym przedziale cenowym . Macie jakieś sugestie? Może ktoś coś doradzi? Dziękuję


r/Polska 8d ago

Pytania i Dyskusje Jaką macie opinię na temat działalności Samochodozy i Konfitury?

Post image
361 Upvotes

Jeśli ktoś nie wie kim oni są, to wyjaśniam: Oni zajmują się nagrywaniem na youtubie, wykroczeń popełnianych przez kierowców którzy łamią przepisy o ruchu drogowym, poprzez jeżdżeniu po chodniku, wjeżdżaniu pod prąd, itp. Ich działalność polega na zwróceniu uwagi kierowcy o popełnionym wykroczeniu i nagrania reakcji kierowcy na zwrócenie uwagi, i później do wrzucenia filmu na platformę youtube, dlatego żeby uświadomić innym że doszło do niszczenia wspólnej przestrzeni, arogancji kierowców, i że chodnik nie jest do jeżdżenia samochodem, a dla pieszych którzy mają prawo na nim chodzić lub stać. A jaka jest wasza opinia? Popieracie ich działania? Czy nie tolerujecie takich metod? Dajcie znać co o tym sądzicie.


r/Polska 6d ago

Pytania i Dyskusje Świeże mleko

0 Upvotes

Bardzo lubię mleka typu biedronkowa Mleczna Dolina Świeże 3.2%, czy ich odpowiednik lidlowy z Pilosu i tak dalej. Smakują mi trochę bardziej niż normalne.

Natomiast problem to to standardowe "należy wypić w 24h po otwarciu". Ja spokojnie wypijam tak pół litra dziennie do latte czy kakao, ale więcej nie za bardzo mam ochotę. Najchętniej trzymałbym takie mleko 2-3 dni.

Robicie tak? Ma ktoś jakieś doświadczenia z piciem tego dłużej niż wskazano? Wiem że zwykle tego typu daty są dawane na wyrost.


r/Polska 7d ago

Ranty i Smuty widełki finansowe w pracy na produkcji w Częstochowie. 24.88 BRUTTO

Post image
85 Upvotes

W polskim prawie jest luka, gdzie pracodawca może wyrównać najniższą krajową, premią. A żeby wyrobić premię trzeba zapieprzać jak w zegarku, a co jeśli ktoś byłby powolny i nie wyrobiłby premii? Niezły obóz pracy


r/Polska 6d ago

Pytania i Dyskusje Opinie o pracy w dino?

1 Upvotes

Startuję do pracy w dino ale kumpel mi mówi że w dino ludzie nawet pracują powyżej 10 godzin jak się jest na drugą zmiane, ile w tym prawdy? Bo trochę mi się wydaje to dziwne że na takim sklepie/markecie można pracować tak długo. Pracowałem na zleceniu w biedronce nie raz i nie przypominam sobie żeby ktoś zostawał po godzinach


r/Polska 7d ago

Luźne Sprawy Złodzieje w miejscu pracy

31 Upvotes

Pytanie do osób, które pracują w miejscach, w których nie ma ochrony. Głównie chodzi o sklepy. Jak reagujecie na złodziei? I czy wogole reagujecie? Wiem, że to moz3 niezbyt odpowiedzialne, ale ja zawsze ich jakos podtrzymuje. U nas są to głównie menele, którzy kradną alkohol lub konserwy. Od razu ich sprowadzam do parteru, każe wyjąć to co mają w torbie i wywalam ze sklepu. Po czym oni wyzywają mnie od jakich tylkoXD najlepsi to są ci co non stop przychodzą i z dziewczynami dokładnie wiemy co to za typ i co bedzie chcial zrobić. Chodzimy za nim nawet si3 z tym nie kryjąc, a taki tylko z pytaniem "przestaniecie kurwa za mna chodzic? Nawet nic zajebac nie mozna". Co Wy robicie w sytuacjach kradzieży?


r/Polska 8d ago

Ranty i Smuty Nienawidzę takich bohomazów

Post image
435 Upvotes

Ta skrzynka została postawiona w czwartek.

Nie rozumiem tego.

Kiedyś czytałem historię o pkp. Pozwalali malować na wagonach. Jeden warunek numerów żeby nie zamalowywać. Graficiarze nie wytrzymali


r/Polska 7d ago

Luźne Sprawy Dzień 11 tworzenia tierlisty władców Polski - Bolesław Kędzierzawy.

Post image
122 Upvotes

Władysław Wygnaniec ląduje w tierze "Do dupy". Wchodzimy w okres rozbicia dzielnicowego, który to podzielimy sobie na okresy panowania paru najbardziej wpływowych książąt. Link do poprzedniego posta: https://www.reddit.com/r/Polska/s/FnutFBTdHN


r/Polska 7d ago

Luźne Sprawy Trochę Technicznej Tyrady #5 - Dystrybucja Linux na początek

3 Upvotes

W poprzednim wpisie obiecałem napisać co o dystrybucji na start. Czas zatem wywołać trzęsienie...

Przede wszystkim, trzeba wziąć pod uwagę, że ludzie mają własne preferencje oraz opinie i nie mogą dogadać się czy pizza z ananasem to herezja, czy jednak powinna być dostępna i czy smak słonego karmelu to w ogóle jest coś co powinno istnieć czy może należy to egzorcyzmować. I jestem pewien, że po przeczytaniu tego posta będą użytkownicy Linuxa których oburzy, że ująłem te dystrybucje, które ująłem, a nie ująłem zaś jakichś innych. Cóż, ja mam swoje opinie, inni mają swoje.

Jak już pisałem w tamtym tygodniu, nie ma jednej uniwersalnej dystrybucji Linuxa. I powiem więcej, każdy kto twierdzi, że akurat ta dystrybucja, o której się wypowiada, jest najlepsza może mieć rację. Tylko musi dodać, że jest najlepsza według niego i dla jego potrzeb.

W kwestii tego wpisu warto też mieć na uwadze dwie rzeczy, po pierwsze sporo dystrybucji w świecie Linux jest oparta o inne dystrybucje. W uproszczeniu twórcy takiej dystrybucji bazującej na innej wykorzystują pierwowzór, niejednokrotnie wykorzystują repozytoria z oprogramowaniem już istniejącej dystrybucji, dodają swoje rozwiązania i narzędzia, a czasem usuwają te rozwiązania, które im z jakiegoś powodu wadzą i powstaje nowy Linux - rozmnażanie przez Linuxowanie :)
Po drugie sposób aktualizacji samych dystrybucji się może znacznie różnić. Spora część z dystrybucji jest aktualizowana na zasadzie point release. Wychodzi co jakiś czas duża aktualizacja, która dodaje nowe ficzery i np. wsparcie dla nowych sprzętów, a na bieżąco są implementowane mniejsze poprawki i łatki zabezpieczeń. Jest to trochę podobne do tego, co obecnie robi Microsoft ze swoimi patchami o tych dziwnych nazwach z "H" w środku - obecnie chyba ma wyjść do Windows 11 patch 25H2. Podejście takie pozwala (przynajmniej teoretycznie) na porządne przetestowanie wydania i uniknięcie błędów, które uniemożliwiłyby korzystanie z systemu.
Inną filozofią aktualizacji jest tzw. rolling release, gdzie wszystkie poprawki i patche są ładowane na bieżąco, co pozwala na skrócenie czasu jaki użytkownik musi czekać na nowości, ale też sprawia, że nie wszystko jest do końca dobrze przetestowane i czasem coś może się popsuć - kto używał Archa ten w cyrku się nie śmieje czy jakoś tak :P

I jeszcze jedna rzecz. Jest spora szansa, że pierwsza dystrybucja którą się wypróbuje nie będzie ostatnią. Warto przetestować, sprawdzić różne rozwiązania i wyrobić sobie własną opinię - zwłaszcza że większość dystrybucji jest darmowa. Jeżeli ktoś jednak trafi na tą idealnie dopasowaną za pierwszym razem, to gratuluję i życzę miłego użytkowania. Ja tak naprawdę proponuję tutaj punkt startowy.

Linux Mint - oficjalna strona linuxmint.com
Jest to jeden z najczęściej polecanych Linuxów dla nowych użytkowników. Opiera się o Ubuntu (którego jednak na start nie polecę, bo chociaż jest to dość porządny system, jest mimo wszystko zarządzany przez dużą korporację Canonical i ma pewne korporacyjne rozwiązania, które użytkownika chcącego porzucić produkt Microsoftu mogą jednak zniechęcić), ale pozbywa się upierdliwych rozwiązań i koncentruje się bardziej na rzeczach mających zapewnić komfort użytkownika.

Według mnie plusami Minta jest jego domyślny interfejs przypominający to co znamy z Windows (w szczególności siódemkę), dość szeroki wachlarz oprogramowania zainstalowany od razu oraz długie wsparcie dla kolejnych wersji systemu (obecna w wydaniu 22.1 ma mieć wsparcie do 2029 roku).

Na stronie pobierania do wyboru są trzy "edycje" jak to nazywają twórcy. Różnią się one w zasadzie zainstalowanym środowiskiem pulpitu. Często właśnie na stronach dystrybucji są do wyboru przygotowane instalatory z różnymi środowiskami pulpitu i zestawem preinstalowanych narzędzi.
Cinnamon jest sztandarowym środowiskiem pulpitu Minta i to właśnie tą wersję bym polecał jako domyślną. Środowisko pulpitu Xfce jest przeznaczone dla słabszych komputerów - szczególnie z mniejszą ilością pamięci RAM. W przypadku środowiska MATE, które na myśl przywodzi mi design Windows XP, mamy coś pośrodku pod względem obciążenia zasobów komputera.
Z moich testów wynika, że w "stanie spoczynku" Cinnamon potrzebuje około 1,3-1,4 GB RAM, MATE około 800-900 MB, a Xfce 600-700. Należy jednak zauważyć, że twórcy Minta na stronie piszą, że Minimalne wymagania to 2GB RAM, a do komfortowego użytkowania to nawet 4 by się przydało.
Testowałem kiedyś środowisko pulpitu Cinnamon na komputerze z trochę ponad 2GB RAM i da się z tego dość komfortowo korzystać - oczywiście nic ponad podstawowe zadania, ale dało się nawet odpalić jakiś filmik na YouTube w rozdzielczości 480p i go oglądnąć.

Kolejnym dużym plusem jest to, że Linux Mint, oraz Ubuntu, na którym jest oparty, mają bardzo dużą społeczność, która jest dość przyjaźnie nastawiona do nowych i mało zaawansowanych osób. Na forum Ubuntu (warto tam szukać informacji, bo naprawdę sporo rzeczy da się przełożyć 1 do 1 na Minta) są poradniki krok po kroku jak coś zrobić.

Minusem może być natomiast to, że mimo wszystko, jest to system typu point release - czyli np. wsparcie dla nowych sprzętów pojawia się przy wyjściu nowej wersji (w momencie, w którym piszę ten post w fazie betatestów jest wersja 22.2), a nie są implementowane na bieżąco, czyli jak ktoś kupi sobie najnowszy sprzęt, to może się okazać, że coś nie będzie działać, da się co prawda zainstalować najnowsze jądro, z tego co wiem, ale nikt wtedy nie gwarantuje, że wszystko będzie w 100% kompatybilne. Z drugiej strony Mint jest aktualizowany zazwyczaj dwa razy do roku, więc zazwyczaj nie są to jakieś bardzo długie okresy czasu.

Z tego co też wiem, Mint może mieć problem z obsługą wielu monitorów - szczególnie jeżeli mają różne częstotliwości odświeżania i rozdzielczości - nie będę się tu zagłębiał dlaczego tak jest, bo możnaby o tym napisać cały elaborat - ale warto mieć to na uwadze jeżeli ma się dwa lub więcej monitorów.

Fedora - oficjalna strona fedoraproject.org
Druga dystrybucja którą chciałem tu przedstawić. Fedora jest swego rodzaju odwrotnością Minta. W uproszczeniu, Red Hat (korporacja odpowiedzialna za przeznaczony dla użytkowników biznesowych Red Hat Enterprise Linux) finansuje społeczność i rozwój Fedory, i traktuje tą dystrybucję trochę jak poligon doświadczalny, bo później bierze co im się tam podoba z projektu i implementuje do swojego RHEL.

Jednym z plusów tej dystrybucji jest wyższe tempo wprowadzania zmian (i krótszy czas testowania). Dla przykładu najnowsza obecnie dostępna Fedora o numerze 42 wydana w kwietniu tego roku bazuje na marcowym jądrze Linux w wersji 6.14, a Mint 22.1 wydany w styczniu tego roku bazuje na jądrze 6.8 z marca roku 2024. Ponadto wiele aktualizacji jest wprowadzana w trybie rolling release, czyli można się spodziewać różnych usprawnień znacznie szybciej niż przy kolejnej wersji Fedory (która jest zazwyczaj wypuszczana dwa razy do roku). W sumie jest to taki ciekawy hybrydowy model dystrybucji.

Plusem, przynajmniej dla mnie, jest to, że można tą dystrybucję pobrać w naprawdę wielu wariantach. Cała masa środowisk pulpitu (w tym przedstawione w przypadku Minta Cinnamon, MATE i Xfce) i menadżerów okien, ale tażke warianty z przygotowanym oprogramowaniem dostosowanym do różnych zadań. Domyślnym środowiskiem pulpitu dla Fedory w wydaniu Workstation jest GNOME, który zdecydowanie różni się od tego co standardowy użytkownik Windowsa zna z dnia codziennego.

Fedora jest projektem bardzo mocno opartym o ideę otwartego oprogramowania i domyślnie ma wyłączone repozytoria zawierające programy zamknięte, da się to włączyć, ale nadal jeżeli ktoś zignoruje monit w centrum oprogramowania to będzie musiał się przekopać przez kilka opcji.

Fedora ma też dość krótki okres wsparcia (obecnie wynosi on 13 miesięcy dla kolejnych wydań), więc jeżeli ktoś chce zainstalować system i nie myśleć o dużych aktualizacjach to może go trochę odstraszyć taki stan rzeczy. No i fakt, że jest to dystrybucja, w której są wypuszczane aktualizacje w trybie rolling release (nadal są te rzeczy testowane, trzeba zaznaczyć) może spowodować, że przekradną się do systemu pewne babole.

I tutaj mała uwaga:
Fedora oferuje też warianty "Atomic" - jest to tzw. niezmienna (immutable) wersja systemu operacyjnego. W takiej wersji użytkownik nie ma dostępu do większości plików systemowych, a w przypadku aktualizacji, na komputerze przechowywana jest wcześniejsza wersja systemu, do której można wrócić w razie jakiś problemów. Powoduje to, że znacznie trudniej jest coś samemu popsuć w systemie, ale też ogranicza opcje personalizacji (np. w poprzednim wpisie pisałem o tym, że w Linuxie można doinstalować sobie inne środowisko pulpitu bez potrzeby przeinstalowywania systemu) i może się okazać, że program, którego w danym momencie potrzeba nie jest aż tak łatwo dostępny jak w przypadku zwykłej wersji Fedory (czy dowolnej innej dystrybucji) albo nie działa poprawnie, ponieważ musi mieć dostęp do zasobów, które są zablokowane. Większość poradników dotyczących Linuxa jakie można znaleźć zakłada, że użytkownik korzysta ze zwykłej dystrybucji i może się okazać, że nie będą one w stanie pomóc osobie korzystające z takiej niezmiennej dystrybucji.
Jeżeli jednak ktoś jest przekonany że nie będzie czuł potrzeby dokonywania zmian w plikach systemowych i chciałby mieć dodatkowe zabezpieczenie przed popsuciem, to zachęcam do spróbowania którejś z wersji Atomic bo jest to naprawdę dobre rozwiązania dla osoby, która nie chce sobie zaprzątać głowy zarządzaniem systemem a mieć po prostu działający komputer.

Bonus dla graczy - Nobara - oficjalna strona nobaraproject.org i Bazzite - oficjalna strona bazzite.gg
Proponuję tutaj Nobarę i Bazzite, bo obydwie są oparte na Fedorze (co oznacza że są raczej na bieżąco z aktualizacjami ale również są względnie stabilne) i mają powłączane te własnościowe opcje które normalnie trzeba w pierwowzorze włączać oraz poinstalowane oprogramowanie takie jak klient steam itp. Nobara to zwyczajna dystrybucja zaś Bazzite to dystrybucja typu immutable.

Zapewne w komentarzach inni użytkownicy wymienią także swoje typy. Grunt to gdzieś zacząć, a później można zmienić dystrybucję.
Przydanym narzędziem może się też okazać strona distrochooser.de. Po odpowiedzi na kilka pytań wyskakuje trochę proponowanych dystrybucji posortowanych od góry pod względem trafności. Każda z nich ma krótki opis oraz wymienione zalety, wady i uwagi (jeżeli dotyczy). Warto zwrócić uwagę na kilka pierwszych wyników, bo nie zawsze "numer jeden" musi w pełni trafić w gust czy wymagania użytkownika.

No dobrze, dystrybucja dystrybucją, ale użytkownik ma do czynienia przede wszystkim ze środowiskiem pulpitu i tutaj podobnie nie ma jednego właściwego wyboru. Jak już wspomniałem przy Mincie, są środowiska przeznaczone do współpracy ze słabszym sprzętem, ale jak ktoś ma trochę mocniejszy sprzęt, to zachęcam do zapoznania się z tymi bardziej zasobożernymi wersjami. Mint ma do wyboru jedno z trzech środowisk pulpitu, ale już taka Fedora (szczególnie w zakładce "Spins") ma ich naprawdę sporo. Dwa najprężniej rozwijane środowiska pulpitu to na pierwszy rzut oka trochę podobny do rozwiązań znanych z komputerów Apple GNOME oraz przypominająca pulpit Windows Plazma. Środowisko pulpitu to nie tylko domyślny wygląd (bo tenże można naprawdę nieźle zmodyfikować i dla przykładu tutaj jest pulpit z Zorin OS, który jest zmodyfikowanym GNOME, a tutaj zaś zamieszczam obrazek ze zmodyfikowanym przeze mnie pulpitem Plazmy), ale także cała gama aplikacji pozwalających na używanie komputera. Eksplorator plików, narzędzia do podstawowej edycji tekstu (a'la Windowsowy notatnik), przeglądania zdjęć, odtwarzania multimediów i innych. W przypadku programów KDE (czyli twórców plazmy) spora część z nich jest dostępna na inne systemy operacyjne. Dość łatwo je rozpoznać, bo często zaczynają się na literę k, albo mają ją w środku nazwy zamiast litery c (np. Okular, Krita, Kolourpaint itp.)

Warto też sobie wyjaśnić co to jest menadżer okien, bo w przypadku Fedory jest kilka wariantów z dopiskiem Window Manager (albo WM). W skrócie jest to cześć systemu operacyjnego odpowiadająca za umieszczanie i wygląd okien, nie ma środowiska pulpitu bez menadżera okien zarządzającego wyświetlaniem... no okien (a przynajmniej ja o niczym takim nie słyszałem). Ale są menadżery okien nie potrzebujące do działania środowisk pulpitu. Sway czy i3wm to bardzo popularne w świecie Linux kafelkowe menadżery okien. Ale ja odradzam je jako pierwszy wybór, ponieważ opierają się w dużej mierze o obsługę za pomocą klawiatury oraz terminala, a mysz jest tam narzędziem drugorzędnym.
A jak to działa? Jeżeli czytacie to na Windows 10, to możecie sobie zrobić mały eksperyment. Z paska zadań możecie otworzyć np. eksplorator plików. Pojawi się on nad oknem przeglądarki. To jest właśnie kaskadowy menadżer okien, gdzie aktywne okno wyświetla się ponad i zakrywa resztę. Teraz, gdy macie aktywne okno eksploratora plików (tzn jest on na pierwszym planie) gdy naciśniecie równocześnie przycisk windows i strzałkę w lewo, to eksplorator plików zajmie lewą połowę waszego ekranu, a po prawej stronie będziecie mogli wybrać które z pozostałych okien ma zająć drugą część ekranu (np. waszą przeglądarkę). I macie dwa kafelki. Kafelkowy menadżer okien po prostu zrobi to automatycznie. Pierwsze okno zajmie cały ekran, później przy drugim oknie pierwsze okno zostanie zredukowane do połowy ekranu a na drugiej połowie pojawi się nowe okno, później drugie okno zostanie zredukowane do 1/4 ekranu a resztę miejsca zamie trzecie okno itd. Oczywiście da się ustawić algorytm żeby zachowywał się inaczej i np dzielił ekran na 3 w pionie itp, ale ogólnie chodzi o to, żeby zawartość okien była widoczna cały czas i żadne nie zasłaniało drugiego.

Na Window, w kaskadowym menadżerze okien, możecie też przyspieszyć działanie komputera naciskając równocześnie Alt i F4.

...

A wracając do meritum czyli środowisk pulpitu. To trzeba stety lub niestety samemu się przekonać co komu pasuje. Ja na przykład nigdy nie polubiłem się z GNOME, ale za to Plazma mi bardzo odpowiada.

Polecam zajrzeć na stronę distrosea.com, na której można w przeglądarce zdalnie uruchomić i popróbować kilka różnych dystrybucji z przeróżnymi środowiskami pulpitu. Działa to dość topornie, ale można sobie zobaczyć jak to wygląda w wersji domyślnej.

No i oczywiście, jak już pisałem, wiele dystrybucji pozwala na uruchomienie systemu w wersji Live USB, czyli prosto z pendrive. Są to trochę ograniczone ale jednak funkcjonalne wersje systemów operacyjnych, które nie tylko służą do instalacji, ale również mogą posłużyć jako "system ratunkowy" - ja na przykład kilka razy korzystałem z takiego Linuxa, żeby zyskać dostęp do danych, jak Windows się wykopyrtnął... albo żeby naprawiać swojego Linuxa jak coś popsułem :P

Nie wiem kiedy będzie następny TTT, bo jadę na urlop i pewnie ani nie będzie mi się chciało ani nie będę mieć warunków, żeby tworzyć następny wpis. Ale wrócę.

Trzymajcie się.


r/Polska 8d ago

Pytania i Dyskusje Czy żałujecie posiadania/nie posiadania dzieci?

283 Upvotes

Cześć,

Słowem wstępu, mam 27 lat i odkąd pamiętam raczej nie chciałem mieć dzieci. Nigdy nie poczułem takiej wewnętrznej potrzeby. Zawsze słyszałem od rodziców, że jak dorosnę i poznam kogoś odpowiedniego, to ta chęć sama przyjdzie.

No i właśnie… od 3 lat mam partnerkę, mieszkamy razem, jesteśmy szczęśliwi i stabilni finansowo, a ja dalej nie czuję potrzeby posiadania dzieci, w przeciwieństwie do mojej dziewczyny, gdzie te rozmowy powoli się zaczynają. Wiadomo, że jeszcze nic na poważnie, ale raczej daje mi do zrozumienia, że kiedyś chciałaby mieć dzieciaki.

Przyznam szczerze, że trochę przeraża mnie wizja posiadania dzieci, gdzie trzeba w pewien sposób poświęcić kilkanaście/kilkadziesiąt lat swojego życia dla kogoś innego. Wiem, że ludzie mówią, że można mieć dalej jakiś czas dla siebie, ale nie ma co się oszukiwać, że zdecydowaną większość czasu wolnego trzeba poświęcić na wychowanie i zajęcie się dzieckiem.

Rozmawiam, obserwuje w pracy i wśród znajomych osoby, które już mają dzieci, widzę jakie to jest męczące i pochłaniające życie, cały plan dnia jest dostosowany dookoła dzieci, niezależnie od ich wieku, bo albo nie śpią większość nocy przez bobasy i po pracy zajmują się nimi non stop, albo w przypadku trochę starszych dzieci, trzeba je zawieźć do szkoły, odebrać, pomóc z lekcjami, coś przygotować, no generalnie praktycznie zawsze w swoim „wolnym” czasie żyją tylko dookoła dzieci.

Nie chcę mówić, że tych dzieci nigdy nie chcę mieć, ale nie wiem czy na ten moment jestem gotowy poświęcić swoje pasje, wolność, spontaniczność i pewną niezależność, żeby wychować dziecko.

Tutaj pojawiają się pytania.. Czy żałujecie posiadania dzieci? Czy gdybyście mieli wybór, zdecydowalibyście się na dziecko jeszcze raz?

I z drugiej strony, do osób które dzieci nie mają, czy z biegiem czasu żałujecie, że nie zdecydowaliście się na dziecko? A może jesteście bardzo szczęśliwi z powodu tej decyzji i dalej podtrzymujecie, że dzieci nigdy nie chcecie mieć.

Wiem, że to kwestia mocno indywidualna, ale może jakieś historie pozwolą mi na nowe spojrzenie.

EDIT: poznaliśmy się ponad 3 lata temu, wtedy oboje nie byliśmy pewni dzieci i nie było z żadnej ze stron deklaracji, że na pewno je chcemy lub nie, więc proszę nie pisać, że zmarnowałem jej 3 lata, bo temat pojawił się niedawno :)


r/Polska 7d ago

Kultura i Rozrywka Ofca Festiwal / Oleśnica

Thumbnail
gallery
41 Upvotes

Ładnie tam w tej Oleśnicy macie!


r/Polska 7d ago

Ranty i Smuty Ale bulshit

31 Upvotes

r/Polska 7d ago

Kultura i Rozrywka WWE ogłosiło Live Event w Polsce

Post image
21 Upvotes

Powrót będzie do Polski po 14 latach. Tym razem Ergo Arena w Gdańsku


r/Polska 7d ago

Pytania i Dyskusje Fotoksiążki

3 Upvotes

Gdzie zamawiacie fotoksiążki? Empikfoto, Colorland, CEWE, Uwolnijkolory?

Chciałabym zrobić kilka książek i po wstępnym researchu chyba najbardziej odpowiada mi Colorland, ale trochę niepokoi mnie fakt, że ich kreator zdaje się łykać wszystkie zdjęcia jak leci i nie ostrzega, że dana fotka użyta w takiej czy siakiej wielkości wydrukuje się w kiepskiej jakości. Empik dla odmiany sygnalizuje to i do tego poprzeczka tego ostrzeżenia zdaje się być postawiona dość nisko. Czy to Empik dmucha na zimne czy też z Colorlandu dostanę książkę za kilkadziesiąt złotych z rozpikselowanymi zdjęciami?

Jeśli macie jakieś doświadczenie z tymi i podobnymi serwisami, to chętnie poczytam.