Ktoś może też szuka znajomych?

[u/Pretty_Series_5089]

Zaczyna mnie już dobijać, że nie umiem poznać żadnych znajomych w tym mieście, więc co mi szkodzi zapytać tutaj. 21 lat, studiuję na UW historię, pracuję w teatrze i jest to powiązane z moimi zainteresowaniami. Ale też chętnie pograłabym po prostu z kimś genshina, mogła pójść na siłownię. Wspólne narzekania na cokolwiek też wchodzą w grę. :))

[u/Mezzoski]

Przygnębiające jest to, że studenci zaczynają narzekać, że nie mają znajomych.

Zwykle na studiach nawiązywało się najwięcej, najbardziej znaczących znajomości, które zostawały na dłużej.

[u/Apart_Week_7511 → u/Mezzoski]

Witamy Tak natrafiłem, widzę że Warszawa ale podzielę się Krakowską historią. Ja na przykład na studiach z grupy 30 paru osób miałem tak naprawdę jednego ziomka dobrego, z którym do dzisiaj mam kontakt (skończyłem dopiero 2lata temu) Reszta grupy była mocno obojętna w kontaktach, miała swojego drugiego znajomego z którym się trzymała albo była to grupa osób dość hermetyczna. Więc nawet gdy się chciało z kimś nawiązać kontakt to i tak to było na zasadzie wymiany zadań albo zapytania co było. Przypieczętowało to że gdy poszła informacja że jest wyjście integracyjne ( nie namawiamy nikogo na pice alkoholu, tylko zwykłe wyjście do knajpki) to okazało się że każdy już miał plany (mimo że było to zapowiedziane 2tyg wcześniej) i finalnie z tylu osób poszliśmy w 4/5. Może kierunek trochę zobowiązuje (informatyka- gry) ale też bez przesady…