r/warszawa May 30 '25

Luźne Sprawy Mówi się "Marszałkowska" czy "Marszałkoska"

Zauważyłem że wielu ludzi w Warszawie mówi raczej "Marszałkoska", upraszczając zbitkę samogłosek. Czy to jest specyfika lokalnej wymowy, czy błąd, czy też zwykłe, potoczne uproszczenie, które nie wiąże się specyficznie z wymową akurat w Warszawie?

1 Upvotes

42 comments sorted by

View all comments

3

u/[deleted] May 30 '25

W Mazowieckiem jest wiele dziwnych słów i sposobów wymowy...

1

u/Greedy-Yam4925 May 31 '25

To ciekawe, co np.?

1

u/[deleted] May 31 '25

Tak na szybko, co mnie zaskoczyło po przeprowadzce tutaj:

- "na dworzu" zamiast "na dworze"

  • "w podobie" zamiast "podobny"
  • "przemiękać" zamiast "przemakać"
  • "jak cię mogę" - nie wiem do dzisiaj, co to znaczy.

2

u/Greedy-Yam4925 May 31 '25

Dzięki za wyjaśnienie! Bardzo dziwne, mieszkam w Warszawie ponad 20 lat i o ile na dworzu może jeszcze słyszałem, o tyle reszty nie. Przemiękają buty, a przemaka się. nie jest to zamiennik :D.

1

u/[deleted] May 31 '25

Buty też przemakają, a przemiękanie to jakiś archaizm, ale o dziwo używany tutaj często - właściwie to nie słyszałem jeszcze ani razu "przemakać".

... ale może to tylko takie wrażenie, po prostu na Dolnym Śląsku z którego pochodzę mówiło się inaczej - tj. tak, jak oficjalnie w telewizji.