r/warszawa • u/Conscious_Classic625 • Jul 28 '25
Luźne Sprawy Jak poznać nowe osoby w dużym mieście ?
Witam wszystkich. Mam taki problem, rozwiodłem się i przeprowadziłem niestety nikogo tutaj nie znam. Mam swoje 33 lata już i dosłownie nie mam się do kogo odezwać czy przejść na piwo nad Wisłę a nie mówiąc już o szukaniu drugiej połówki. Jakoś nie widzę podejścia do drugiej osoby i zagadać. Za młodszych lat bym po prostu poszedł właśnie nad Wisłę czy nowy świat i po temacie.
Jestem otwarty na każdą popozycje ;)
11
u/PsyMosfet Jul 28 '25
Psiarze to chyba najlepiej znająca się grupa, zaraz po emerytkach z poczekalni, od kiedy mam psiaki poznałem masę ludzi. Moją obecną partnerkę wylowilem na Tinderze. W opór ciekawych ludzi idzie poznać w knajpach i kawiarniach, najlepiej siadać przy barze i zagadać, traktuj jak trening im więcej tym łatwiej, ja unikam miejscówek dla turystów i japiszonów. Powodzenia, na początku jest dziwnie, a później robi się jeszcze dziwniej, teraz mam znajomych i przyjaciół od dzieci moich znajomych do emerytowanych profesorów z włączeniem całego przekroju patologii z dwóch dzielnic.
3
u/sebastian_nowak Jul 28 '25
Od kiedy mam psa odkryłem jak wielu głupich psiarzy mam w okolicy. Absolutnie nie polecam tego środowiska.
16
u/PsyMosfet Jul 28 '25
Od kiedy kiedy jestem człowiekiem, odkryłem jak wielu głupich ludzi mam w okolicy, ale znam też wielu ludzi, którzy są spoko.
5
u/mrz33d Jul 29 '25
Znajomy rozwiódł się przed 40stką, założył tinder i znowu ma 20 lat.
Kwestia podejścia i zarządzania oczekiwaniami.
Pójście nad wisłę to też nie jest najgorszy pomysł. Może być jakiś klub. Ja się za bardzo nie znam, ale Dzik jest dziaders-friendly. Ale każdy może być spoko jeśli będzie w klimacie. Może być młodsza siostra, może być voodoo. To tak z dwóch różnych spektrum.
Jakieś aktywności zawsze na propsie - bilard, bachata, co tam teraz młodzież nie wymyśli.
Generalnie - wychodzić z domu, wylogować się do życia.
1
u/Conscious_Classic625 Jul 30 '25
No ja na tinterze nic ułapać nie mogę , a jakiś straszny nie jestem :P
Ale Dzik może być fajnym pomysłem - zapisałem sobie ;)
6
u/DesertMeerkat Jul 29 '25
Jeżeli nie chodzi Ci o szukanie partnerki, bo wiadomo to można znaleźć na tinderze to:
Polecam spróbować bachatę, nie trzeba mieć pary, zajęcia prowadzone są rotacyjnie, a między zajęciami istnieje możliwość poznania nowych osób.
Jeżeli lubisz biegać, to polecam kluby biegowe, możesz znaleźć takie na aplikacja Strava, ale i na Instagramie. Przeważnie młodzi ludzie, ze zdrowym podejściem do spędzania czasu wolnego.
Jeżeli mówisz w jakimś języku, to spotkania typu multi language events, gdzie przychodzą obcokrajowcy, ale też nasi obywatele, w celu wymiany językowej, ale też poznać nowych znajomych.
Jeżeli lubisz trenować, to jakieś inne zajęcia sportowe np. Crossfit, można spotkać pozytywnych i nakręconych ludzi.
Przede wszystkim to nie zamykać się w domu, być otwartym na ludzi, wychodzić tam gdzie się coś dzieje, a siłą rzeczy kogoś fajnego się pozna.
Co zabawne ja poznałem paru ziomków na wykopie, wtedy tam wrzuciłem podobnego posta jak Ty tutaj
Też się kiedyś rozwiodłem i stałem przed tym samym problemem, w międzyczasie poznałem świetną dziewczynę z którą się zaręczyłem, poznałem nowych znajomych i życie poszło dalej :)
4
u/1ncr3d1blyg1ft3df4k3 Jul 28 '25
Wolontariat! Większość nowych przyjaciół tak znalazłam. I spotkania przy planszówkach, pub quizy, wieczory karaoke…
4
u/MiddleExisting5548 Jul 28 '25
Klasyczny temat i jest dużo ciekawych pomysłów, ale nie jest to proste, jeśli nie masz naturalnego/wyuczonego podejścia do ludzi.
Sport, hobby, wystawy, koncerty, kluby, wydarzenia… Na pewno spotkasz ludzi, ale nie jest to super proste dla większości wyjść z wydarzenia z nowymi znajomościami.
Faktycznie pies jest zaskakująco dobrym sposobem do poznania kogoś, ale to są gadki spacerowe. Są wydarzenia typu „wspólne spacery” gdzieś pod miastem z psami i na pewno jest opcja, żeby porozmawiać, a może złapać znajomości. Sam mam psa i miałem dużo okazji, żeby poznać nowych ludzi. Ale „psiarze” często są zafiksowani na swoich psach. Ileż można o psie rozmawiać 😂
Sporty, zwłaszcza zespołowe, to też dosyć łatwa droga do znajomości. Jeśli lubisz takie rzeczy, są ligi amatorskie, np. w kosza, gdzie da radę nawet bez znajomości pograć. Chyba Draft Liga ma formułę gdzie płacisz i grasz. Pewnie w piłkę nożną też podobne rzeczy są. Będzie dużo interakcji i opcji na znajomości. Czasem na koniec sezonu drużyna na piwko wyskakuje. Można się zapisać na treningi, jeśli totalnie nie ogarniasz, nawet dla początkujących, np. MJSwish dla koszykówki, są opcje.
Polecałbym też wspinaczkę, bouldering jest coraz popularniejszy, dużo ścianek do wyboru, są sekcje i ludzie lubią się wymądrzać, jak będziesz specjalnie kiepsko się wspinać, to gwarantuję Ci, że jakiś as z radami przyjdzie. Albo dołączasz się do kolejki na trasie. I to może być otwarcie. Na obie płcie, sporo dziewczyn wspina się dzisiaj. Są wydarzenia, turnieje amatorskie z piwkiem i miła atmosferą. Dzisiaj miałem nawet opcję, gdzie pogadałem o trasie z jakimiś dziewczynami. One zaczęły dawać rady 🤷🏼♂️ Na sekcjach z automatu będziesz mieć dużo opcji do interakcji.
Jeśli lubisz tańczyć i wypić piwko, zaskakująco silent disco może zagrać. Samo w sobie to jest tak dziwne, że jak pokręcisz się w tłumie może z kimś złapiesz niewerbalne połączenie i zamiast niezręcznej rozmowy zaczniesz od niezręcznego tańca ;) I nie myśl o tym, że sam poszedłeś, równie dobrze możesz użyć klasycznego „moi kumple gdzieś zniknęli i zostawili mnie samego”.
Nie wiem jak jest z barami w Warszawie, rzadko chodzę, ale mam wrażenie, że to może być opcja. Zwłaszcza jak są koncerty. Jak ktoś się zapyta czemu sam siedzisz to wiesz jakiego argumentu użyć xD Może się ktoś zlituje i zaadoptuje Cię.
Trzymam kciuki!
2
u/Conscious_Classic625 Jul 29 '25
No własnie chyba problem z tym naturalnym podejściem, ale odludkiem nie jestem ;)
2
u/AtmosphereIcy8380 Jul 29 '25
Ja używam Couchsurfing. Dzięki temu mam znajomych z całego świata i otwartą głowę.
2
u/Goszaa Jul 29 '25
Ja tez polecam couchsurfing, couchsurfing hangouts glownie. Przez pub quizzy tez mozna fajnych ludzi poznac. W przeszlosci uzywalam tez bumble for friends, nie wiem czy to dziala w polsce. Szukam kogos do grania w badmintona lub squasha. Tez jestem z warszawy i mam 33 lata. Napisz na priv jak chcesz uprawiac razem sport
2
u/Kitchen_Stress890 Jul 30 '25 edited Jul 30 '25
Ja też się staram wychodzić ostatnio do ludzi. Tobie - i Wam ludzie z komentarzy - mogę zaproponować wyjście na piwo i jakiś stowarzyszony event. Już raz w Wawie udało się takie wyjście na pub quiz, i było mega spoko, zagadaliśmy po boomersku temat AI i dowiedzieliśmy, co to krokant od jednego z ludzi. Niezobowiązująco, żeby pogadać, zawsze to jakiś start. Fajnie, jak się zbierze grupa choć kilku osób, bo to zawsze inna energia, ale zaczątki grupy już są - a jak nawiedzi mnie duch organizatora, to może nawet coś innego niż pub quiz się ogarnie. Można pisać na priv, jak ktoś ma ochotę wyjść z domu.
Edit: Nie trzeba pić alko, nikt o to nie ściga!
2
u/JNKW97 Jul 28 '25
W twoim wypadku to chyba klasycznie - praca :) Pogadaj w pracy, zobacz kto jest mniej i bardziej do ciebie "dopasowany" i jakoś to będzie. Druga opcja - jakieś hobby, ale takie, gdzie masz interakcje z ludźmi. Wspólne zainteresowania to też wspólne tematy do rozmów :>
0
u/Conscious_Classic625 Jul 28 '25
No właśnie praca w moim wypadku odpada, brak jakichkolwiek interakcji ;) Nad hobby myślałem i jestem w trakcie lecz puki co nie wymyśliłem :P
2
u/ConsistentCover6071 Jul 29 '25
Polecam airsoft jeśli lubisz się trochę poruszać. W Ostrowiku niedaleko Warszawy jest fajne miejsce
0
2
u/tzimed1 Jul 28 '25
Mam 41 lat i za kilka miesiecy przeprowdzam sie do Warszawy z NY. Podobna historia co u Ciebie tylko lat troche wiecej. Przeraza mnie to ze bede tam bardzo samotny.
1
u/Rwillmann Jul 28 '25
Jestem napływowy w okolicach Warszawy,często bywam w miescie,wiek podobny chętnie poszerzę grono znajomych- zapraszam PW.
0
1
u/Open-Addendum-6908 Jul 28 '25
a w NYC z tym poznawaniem nie jest jeszcze gorzej?
ja mam 42 i tez mysle nad relokacja do Waw wiec ta sama rozkmina.
2
u/tzimed1 Jul 29 '25
Do tej pory nie mialem z tym problemu bo bylem w zwiazku od ponad 10 lat i nie potrzebowalem poznawac nowych ludzi. Miedzy praca a brakiem czasu wolnego to wypelnialo mi zycie. Po rozpadzie zwiazku nie wiem jak zaczac od nowa.
1
1
u/Nebthtet Jul 29 '25
Nie martw się, płeć przeciwna nie ma łatwiej ;)
2
u/Conscious_Classic625 Jul 29 '25
OJjj mi się wydaje że dużo łatwiej
1
u/Nebthtet Jul 29 '25
Wiesz, trawa zawsze jest zieleńsza po drugiej stronie płotu ;)
1
u/Conscious_Classic625 Jul 29 '25
A ty z której strony jesteś ?
1
u/Nebthtet Jul 29 '25
Z tej, gdzie zbyt zielono nie jest :S
1
u/Conscious_Classic625 Jul 29 '25
Jakie pytanie taka odpowiedź;) chłopczyk czy dziewczynka ?
1
u/Nebthtet Jul 30 '25
Myślałam, że to oczywiste ;)
1
u/Conscious_Classic625 Jul 30 '25
Jakoś się nie domyśliłem, ok teraz wierzę:)
1
u/Special_Peanut_2616 Jul 30 '25
mimo wszystko uwazaj, w necie bardzo latwo o literowki :P
→ More replies (0)
2
u/GlumRelative1538 Jul 28 '25
A jakie masz zainteresowania? Ludzie spotykają się na meetupy. A jesli nudzisz się na codzień, to obczaj sobie mikronacje- dla osób lubiących fabularyzację i szukających towarzystwa.
2
2
u/Rwillmann Jul 28 '25
Jestem po rozwodzie,troszkę starszy,życie już poukładane, mieszkam na północy mazowsza,ale Warszawie często bywam. Zapraszam pw
2
u/ruzowygarnek Jul 28 '25
Ja najwięcej osób poznałam jako psiara, na spacerach z psami, serio mam już kilka spoko koleżanek. Chodzę też do klubu biegowego i tam też można poznać sporo nowych osób. A największe poczucie społeczności mam, gdy ludzie których widzę na codzień w moich dwóch ulubionych knajpach mówią mi też cześć jak widzimy się na dzielni. Trzeba się pokazać, uśmiechać do ludzi i witać się, prędzej czy później z kimś uda się uzyskać głębszą relację, ale to niestety trwa.
1
u/Kowalcheek Jul 29 '25
Hehe widzę że jeszcze nie było a więc.
Ekhem ekhem PLANSZÓWKI
3
u/tzimed1 Jul 29 '25
Ok widzialem te planszowki juz w kilku watkach. Moze ktos wyjasnic o co z nimi chodzi? Jakie planszowki? Gdzie co i jak to sie je?
1
u/Magdalaena Jul 30 '25
ale gdzie polecasz iść na te planszówki, żeby byli otwarci na osoby w średnim wieku i żeby ktoś to na początek poprowadził?
Byłam na planszówkach w nowej kawiarni na Bemowie, same gry mi się spodobały, ale knajpa padła po paru miesiącach.
1
u/Kowalcheek Jul 30 '25
Ja to tak tylko w formie żartu. Sam nie polecał bym tej formy ani trochę. Mam po prostu polewkę, że to padało w każdym praktycznie takim wątku a pomysł jest co najmniej średni. Z reguły kończy się to nerwowym "No my musimy iść" od grupy która spotkasz czy coś takiego po jednej partii
1
u/_red_poppy_ Jul 30 '25
No ale przecież to nie chodzi o to, aby przysiadać się do losowych osób w losowych barach z planszówkami...
Są specjalne wydarzenia, na pewno w niedzielę i czwartek, pewnie też inne dni, kiedy organizowane są spotkania z planszowkami. Kilka gier dnia, specjalne osoby do moderowania i chętni i otwarci gracze. To coś takiego ludzie mają na myśli, kiedy polecają planszówki...
2
u/Magdalaena Jul 30 '25
No właśnie coś takiego sobie wyobrażałam i zastanawiam się, czy polecasz konkretne miejsca.
1
u/_red_poppy_ Jul 30 '25
Zaobserwuj sobie grupę na FB "Fani Gier" . Organizują events z grami w czwartki i niedzielę, w konkretnych miejscówkach ( jedna na Marszałkowskiej, druga nie wiem), zawsze podają z wyprzedzeniem "gry tygodnia" i ogólnie bardzo ten event moderują.
Przyznaję: nigdy nie dotarłam, chociaż wybierałam się wielokrotnie, ale sprawia sympatyczne wrażenie :)
1
u/Wise-Firefighter-985 Jul 29 '25
Ogólnie bardzo średnio, bo sam przez to od 5 lat (czyli odkąd się przeprowadziłem) przechodzę, tyle że w Gdańsku. Niby są apki do poznawania ludzi, ale poznanie kogoś z podobnymi zainteresowaniami i umiejącego rozmawiać graniczy z cudem. Ludzie są bardzo nastawieni na siebie i albo zagadają cię na śmierć albo trzeba ich ciągnąć za język i po kilku pytaniach masz dość.
Rady typu „idź na siłownię/pubu/klubu twoich zainteresowań” etc. też raczej na nic się nie zdają, bo to nie jest tak, że pójdziesz gdzieś sam i nagle zaczniesz do wszystkich zagadywać albo inni do ciebie xd Z reguły wychodzi tyle z tego, że sobie spędzisz czas poza domem i tyle (to również z doświadczenia).
Tak że albo mam jakiegoś straszliwego pecha albo poznanie kogoś nieorganicznie, tzn. poza pracą, studiami itp., jest bardzo trudne, jeśli nie jest się hiperaktywnym ekstrawertykiem, który przyjaźni się ze wszystkimi po 10 minutach rozmowy
1
u/tzimed1 Jul 29 '25
Chodze na silownie i duzo pracuje jakies 9-10h dziennie przez 6 dni w tygodniu. W pracy to najwyzej mozna pogadac z kolegami ale po pracy kazdy ucieka do swojej rodziny. Na silowni to raczej wszyscy zajeci treningiem i co najwyzej mozna pogadac o cwiczeniach. Ciezko jest poznawac nowych ludzi jak sie jest introwertykiem. Pub raczej odpada bo nie pije alkoholu.
1
u/Conscious_Classic625 Jul 29 '25
Wszystko się zgadza, ale i Pub słabo można wypić pare piw i pójść do domu trzeba mieć "gadane" . Jak pisałem w poście wcześniej bym poszedł nad Wisłę i by się poniosło ale już nie mam 20lat ;)
1
u/Conscious_Classic625 Jul 29 '25
Na Tinderze same modelki... więc raczej nie z moim porfelem. Na siłownie chodzę i tak jak napisałeś. I niestety wszystko się zgadza.
1
u/Maruder97 Jul 30 '25
Jakbyś szukał towarzysza na siłkę to pisz priv, a nóż jesteśmy w podobnej okolicy i będzie dobry vibe. Tylko ostrzegam że jestem tym psychopatą który zaczyna trening o 7 rano. Daj też znać jakie masz hobby, to na pewno znajdziesz towarzystwo. Albo chociaż jakie kręgi tematyczne Cię interesują? Sport? Fantastyka? A może nie wiem, literatura grozy albo coś?
1
u/GildedPurrs Jul 28 '25
Ostatnio widziałam kilka inicjatyw na kameralne kolacje do poznania nowych osób. Może właśnie jakieś kluby śniadaniowe czy kolacyjne?
Inny pomysł, który mi przyszedł do głowy to bieganie. W Warszawie mamy sporo zapalonych biegaczy na różnych poziomach, może właśnie nowa aktywność fizyczna z grupą byłaby fajnym pomysłem dla Ciebie, OPie?
22
u/notveryamused_ Jul 28 '25 edited Jul 28 '25
Nie jestem pewien, czy pytanie osób siedzących na reddicie to najlepsze miejsce na tę rozkminę :D No ale nie ma wyjścia, trzeba się zaangażować w jakieś hobby czy wolontariaty. Wolontariaty ogólnie mogą brzmieć trochę scary na początek, ale są też w Warszawie naprawdę fajne i takie bardziej towarzyskie, nie chodzi tylko o zbieranie śmieci czy ratowanie świata, porozglądaj się. Podobnie lokalne inicjatywy miejskie, jeśli masz społecznikowskie vibe'y.
Poza tym zajęcia grupowe, od jogi do garncarstwa haha, może oprócz jogi to często właśnie fajne okazje, żeby zaprosić przypadkowo poznane osoby potem na grupowe wyjście na browarka czy kawę. – Jeśli na czymś grasz, to w niektórych pubach są jam sessions, nawet jak nie wyciśniesz żadnej ekstra solówki ;), to przynajmniej sobie pogadasz z ludźmi i się poznasz.
Czasem też po sąsiedzku można się z kimś poznać, właściciele i właścicielki piesełów tutaj mają najłatwiej, ale u mnie na dość starym osiedlu jest w sumie jakieś community – starsze panie oczywiście wiodą prym :D, ale też przez to, że chętnie zagadują do wszystkich, to jest to jakiś sposób na lokalny networking lol.
Apki randkowe to jakiś dramat dzisiaj i ogólnie ręce opadają, ale jak jesteś normalny i wspomnisz, że też po prostu szukasz towarzystwa na wyjścia jako nowy w mieście, to pewnie prędzej czy później powinno się udać.
(A, no i generalnie puby anglojęzyczne w Warszawie mają często znacznie bardziej otwarty klimat i tam znacznie mniej głupio do kogoś zagadać, przynajmniej jeśli masz angielski dobry, różnym expatom się tutaj z reguły nudzi i są bardziej otwarci na interakcje).